środa, 24 sierpnia 2016

Od Ellie C.D Nathaniel'a

Spojrzałam na niego
- Zależy co chciałeś osiągnąć - powiedziałam
Rozstepowaliśmy konie i wprowadziliśmy je do stajni. Rozsiodłaliśmy wierzchowce.
- Co później robisz? - zapytał
- Nic - wzruszyłam ramionami
Wróciłam do pokoju i spojrzałam na telefon, miałam kilka sms-ów i nie odebranych połączeń, nic ważnego. Zaczęłam się szykować. Ubrałam czarny top,  boyfriendy i kurtkę moro. Zrobiłam sobie także makijaż i wzięłam wygodne buty. O dziewiętnastej byłam przy stajni. Tam czekał już na mnie Nathaniel i jego paczka. Wszyscy siedzieli już w aucie.
- Siema - powiedział Nathaniel
- Hej - przywitałam się
Otworzyłam drzwi i siadłam na wolnym miejscu, ruszyliśmy. Nie wiedziałam gdzie jedziemy, ale zaufałam Nathanielowi.
Nathaniel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)