Strony

środa, 3 sierpnia 2016

Od Vanessy C.D Armina

Spojrzałam na niego. Nie cierpiałam picia alkoholu i palenia.
- Co robisz?! - zapytałam z wyrzutem
- Siedzę - powiedział
- Czuć od ciebie na kilometr! - krzyknęłm
- Nie prawda - zdenerwował się
- Ogarnij się człowieku, w takim stanie nie możesz,  się pokazać - byłam wkurzona
- Nie będziesz mi mówiła co mam robić - krzyknął
- Dobra nie będę się do ciebie odzywała - krzyknęłam
Wróciłam do stajni,  weszłam do boksu Star. Na razie tylko ona potrafiła mnie pocieszyć. Armin długo nie wracał. Nastała noc, postanowiłam pójść sprawdzić czy nie ma go w pokoju. Zapukałam do drzwi i weszłam do środka. Na łóżku siedział Caleb.
- Hej! - przywitałam się
- Cześć, jak szukasz Armina to go długo nie widziałem - powiedział
- Aha, dzięki, pa - wyszłam
Nie wiedziałam co zrobić, szkoda że nie miałam numeru do niego. Postanowiłam na własną rękę go znaleźć.
Armin?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)