Strony

środa, 7 września 2016

Od Alexandry - opieka nad Expresso

Po stajni rozchodził się echem dźwięk stukotu kopyt, rżenia koni i rozmów uczniów. Kiedy tylko weszłam do środka poczułam zapach świeżego siana i słomy. Tylko jedno określenie ciągnęło mi się myśl, kiedy mijałam kolejno boksy z drewnianymi tabliczkami, z imieniem konia, którego łeb wychylał się, ze środka..."Stajenne życie". Szłam korytarzem szukając wzrokiem tabliczki z imieniem "Expresso". Wreszcie po przejściu prawie całej stajni stanęłam przed boksem, w którym kręciła się skarogniada klacz. Oparłam się o drzwiczki i wyciągnęłam w jej kierunku dłoń. Expresso prychnęła nie ufnie, jednak kiedy na mojej dłoni spoczęła marchewka postanowiła podejść. Kiedy klacz pałaszowała smakołyk ja pogłaskałam ją po łbie. Uśmiechnęłam się lekko pod nosem i ruszyłam do siodlarni. Zabrałam sprzęt klaczy i zaniosłam go pod boks. Wyjęłam ze skrzynki szczotki i weszłam do boksu klaczy. Chyba nie była tym zachwycona, ale dała się jakoś wyczyścić. Na grzbiet klaczy nałożyłam niebieski czaprak, a następnie siodło. Kantar zamieniłam na ogłowie, żeby następnie wyprowadzić klacz na lonżownik. Przypięłam linkę i odeszłam na środek. Expresso szła dość żwawym stępem wokół mnie, a następnie zakłusowała. Godzinę spędziłyśmy na pracy z ziemi. Odłożyłam lonże do siodlarni i założyłam kask. Wsiadłam na nią i ruszyłam na krótki spacer do lasu. Zauważyłam, że klacz szła dość spięta, więc nie zapuszczałam się daleko w las. Po około trzydziestu minut rozsiodływałam Expresso. Odłożyłam jej sprzęt na miejsce wcześniej czyszcząc wędzidło. Założyłam klaczy kantar i wyprowadziłam ją na padok, po drodze dając smakołyk za udaną współpracę. Wróciłam do akademii, żeby odrobić pracę domowe. Dopiero wieczorem ponownie zawitałam w stajni. Odprowadziłam klacz do boksu, gdzie nasmarowałam jej kopyta, przeciw gniciu strzałki. Pogłaskałam ją po chrapach i do żłobu wsypałam półtorej miarki zboża.
-Dobranoc.-Szepnęłam wychodząc z boksu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)