Strony

niedziela, 2 października 2016

Od Helen C.D Edwarda

Basen wyglądał niesamowicie. Od razu dałam nura w wodę, a sądząc po plusku, Edward też podążył moim śladem.
Po chwili się wynurzyłam. I wyplułam trochę wody.
- Jak Ci się podoba? – spytałam
Uśmiechnął się lekko w odpowiedzi i chlapnął mnie wodą.
Pisnęłam cicho w odpowiedzi, ale szybko mu się odpłaciłam.
Przez jakiś czas chlapaliśmy się jak małe dzieci, jednak w końcu się poddałam:
- Dobra, wygrałeś – uśmiechnęłam się do niego słodko.
- A gdzie biała flaga, księżniczko? – zażartował
- Ktoś musi wygrać, a trochę trudno rozwiązać spór, gdy oboje jesteśmy przemoczeni.
- Może i tak. Cofamy się w rozwoju – zauważył
- Skoro i tak już się cofnęliśmy to co powiesz na wyścigi? – zaproponowałam
- To Twoje pomysły, więc ty się cofasz – wystawiłam mu język w odpowiedzi
- Psujesz całą zabawe, gburze. Złap mnie jeśli potrafisz – zawołałam przez ramię i dałam nura w wodę.
Goniliśmy się tak przez jakiś czas, jednak już w krótce zabrakło mi oddechu.
Usiadłam na brzegu.
<Edward? Trochę krótkie ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)