Ana!

Imię: Ana.

Nazwisko: Balanchine.

Data urodzenia: 05 maja 2000 r.

Płeć: piękna ^^

Nr pokoju: nr 29

Głos: Rather Be - Pentatonix (głos Kirstin Maldonado)

Rodzina: ~ Rosemary Balanchine - matka, nieco oschła w stosunku do córki, przez wiele lat gorąco sprzeciwiała się rozpoczęciu przez Anę nauki jazdy konnej, obecnie nadal tego nie pochwala, jednak stara się o tym nie wspominać

~ Aaron John Balanchine - ojciec, wiecznie uśmiechnięty, obdarzony dość specyficznym poczuciem humoru; bardzo dobrze dogaduje się z córką, wspiera ją w jej pasjach i wszystkim, co robi

~ Liam Balanchine - starszy brat i najlepszy przyjaciel, faworyzowany przez matkę; jazda konna nie jest, i raczej nie będzie, jego pasją, preferuje szermierkę; obecnie studiuje na UF

Charakter: Ana jest duszą bardzo pozytywną, wiecznie roześmianą i przyjacielską. Roztacza wokół siebie aurę spokoju i miłości, która przyciąga do niej innych. Kocha wszystkie zwierzęta, z resztą z wzajemnością. Jest uparta w dążeniu do celu, jeśli coś postanowi, zawsze doprowadzi to do końca. Ma specyficzne poczucie humoru, które nie każdy zrozumie, z czego niekiedy wywiązują się pewne zgrzyty… Ale to wszystko nie ze złej woli dziewczyny.

Bardzo łatwo nakłonić ją do ryzykownych przedsięwzięć, czy robienia głupot, nie tylko po pijaku i nie tylko w towarzystwie osób, które dobrze zna, ale także dopiero co poznanych. Miewa trudności z powiedzeniem sobie „starczy” i chodzi tu nie tylko o kwestię, nazwijmy to, interakcji społecznych. Podobnie jest z nauką czy treningami, dlatego niemal każdą wolną chwilę spędza na terenie stajni lub na padokach, bawiąc się i trenując ze swoim andaluzem. Szybko się uczy, jest zdecydowana rozwijać swoje pasje i robić wszystko, by spełniać się w tym, co kocha. W ostatnim czasie zafascynowały ją techniki Hiszpańskiej Szkoły Jazdy, które obecnie stara się wplątać w treningi swoich wierzchowców. Nigdy nie udaje lepszej, niż jest w rzeczywistości, wręcz przeciwnie, jeśli chodzi o jej podejście do własnych umiejętności, jest osobą raczej skromną. Robi to, co ma robić i cieszy się tym, nie odczuwa potrzeby przechwalania się tym, co potrafi.

Lubi pomagać, nie zwykła odmawiać. Jeśli więc ktoś poprosi ją o przysługę, na pewno się zgodzi, choćby miała na rzecz jej wypełnienia porzucić własne plany. Dodatkowo jest chorobliwie lojalna, dla rodziny i przyjaciół jest w stanie zrobić wszystko. Jednocześnie potrafi przyznać się do własnych błędów i wyciągnąć z nich naukę - dlatego nawet nie licz, że ci wybaczy, jeśli kiedykolwiek ją zdradzisz. A fakt, że kiedyś byłeś jej przyjacielem, możesz sobie w takim wypadku wsadzić, wiadomo gdzie.

Aparycja: Ana może poszczycić się wysoką (178 cm), szczupłą (przy ilościach słodyczy, jakie pochłania - dzięki niech będą za szybką przemianę materii!), a jednocześnie wysportowaną sylwetką. Ma długie nogi, co mimo swojego wzrostu lubi dodatkowo podkreślać butami na niebotycznym obcasie… o ile nie przebywa akurat w stajni, wiadomo. Długie do pasa, blond włosy niemal zawsze nosi związane, często w warkocze lub kok.

Ubiera się w miarę elegancko (wyznaje zasadę niepokazywania się publicznie w dresach), jednak niemal zawsze ma na sobie spodnie - nie jest wielką fanką sukienek czy spódnic. Raczej się nie maluje, gdyż nie ma na to zbytnio czasu. Jeśli chodzi o biżuterię, na co dzień nosi punktowe kolczyki, prezent od brata, oraz bransoletkę na lewym nadgarstku.

Ulubiony koń: Mon Cherie.

Własny koń: Mon Cherie | Moonnight Lady.

Poziom jeździectwa: Bardzo zaawansowany.

Partner: Miłość nie jest obecnie tym, co jest w jej życiu najważniejsze, nie szuka więc chłopaka „na siłę”.

Historia: Ana, jak z resztą cała jej rodzina, pochodzi z USA. Urodziła się w mieście Roanoke, w stanie Wirginia, gdzie mieszkała wraz z rodzicami i bratem do roku 2007. W tym to roku, z uwagi na walory krajobrazowe, które urzekły jej matkę podczas jednego z wyjazdów nad ocean, przeprowadzili się do niewielkiego miasteczka Duck w Karolinie Północnej, gdzie mieszkają do dziś.

Ana od zawsze marzyła, aby zacząć jeździć konno. Niestety jej matka była, i jest, do tego sportu nastawiona dość sceptycznie. Ugięła się, dopiero gdy jej córka skończyła 14 lat - wtedy to, jak powiedziała, za "dobre wyniki w nauce", zapisała ją na pierwszą jazdę. Ana szybko pokochała jazdę konną, okazało się również, że ma swego rodzaju smykałkę w stosunkach z końmi. Skończywszy 17 lat, Ana postanowiła poświęcić swoje życie koniom. Mając poparcie ojca i brata, jednak ku irytacji matki, zapisała się do Akademii Magic Horse, gdzie chce rozwijać swoje umiejętności jeździeckie.

Inne:

~ Jest fanką kuchni azjatyckiej (co nieco nawet ugotuje)

~ W wolnych chwilach często zajmuje się pieczeniem różnorakich ciast i ciasteczek, które potem konsumuje, czytając książkę lub oglądając film

~ Lubi jogging, jednak stara się unikać biegania, szczególnie po twardych powierzchniach, z powodu starej kontuzji lewej kostki, która ciągle daje o sobie znać; jeśli biega, to z towarzyszącym jej Ghost'em

~ Lubi uczyć się języków obcych, w tym momencie w stopniu komunikatywnym zna, poza angielskim, język francuski, rosyjski i polski; pracuje nad japońskim, a dalej zobaczy

~ Całkiem dobrze gra na gitarze; lubi śpiewać i robi to bardzo dobrze

~ Czasami lubi coś namalować, różnymi technikami, nie ma sprawdzonej i wypróbowanej, testuje wszystko, co się da

~ Od czasu do czasu zdarza jej się jeździć na łyżwach, jednak od momentu doznania na nich kontuzji unika wykonywania skoków, z którymi dawniej bardzo dobrze sobie radziła; gdy temperatura nie pozwala na uprawianie łyżwiarstwa, śmiga na rolkach

~ Jeszcze przed przyjazdem do Akademii brała udział w wielu kursach behawioralnych i z psimi trenerami, obecnie posiada więc dość rozległą wiedzę na temat pracy z psami; a ponieważ ma psa, który lubi "działać", tym bardziej jest to wiedza dla niej przydatna, którą często ma okazję wykorzystywać

~ Ukończyła kurs ratownika wodnego i w czasie wakacji dorabia jako ratowniczka na pobliskiej plaży. Jest też posiadaczką patentu sternika motorowodnego i licencji na holowanie narciarza (czyli, jeśli ktoś jest chętny na przejażdżkę na nartach wodnych czy ciągniętym przez łódź pontonem, wystarczy zagadać do Any, raczej zgodzi się zadbać o niezapomniane przeżycia; ale to na własną odpowiedzialność, jak zaznacza).

Kontakt: Anko5 [Howrse]; Anko#9375 [Discord]; aneek5502@gmail.com