Imię: Zwyczajne imię, które od razu zdradza jego francuskie pochodzenie - Camille.
Nazwisko: Dumne de Croissant, bo może i kojarzy się z rogalem, ale przydomek może wskazywać na dalekich przodków szlacheckich u któregoś z (nie)prawdziwych rodziców.
Data urodzenia: Równonoc wiosenna 1997 roku, więc wychodzi na to, że obecnie ma ponad 21 lat.
Płeć: Chłopak, mężczyzna - płeć męska.
Nr pokoju: Po namyśle zdecydował się na pokój numer 29, mając nadzieję na jak najmniejszą liczbę współlokatorów płci męskiej, których się obawia ze względu na swoją przeszłość.
Głos: Coldplay - Viva La Vida
Rodzina:
Maxime i Éléonore - prawdziwi rodzice.
Horace i Lucile - rodzice adopcyjni.
Charakter: Camille na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się zbytnio. Ot, spokojny chłopak, który co prawda odzywa się, ale jego wypowiedzi mają charakter niewskazujący na jakąkolwiek opinię, niezobowiązujący, neutralny i jakby bez wyrazu. Mimo że wewnętrznie targają nim wielkie plany oraz zawsze posiada własne zdanie wraz z argumentami na jego udowodnienie, zwyczajnie siedzi cicho, o ile ktoś nie poprosi go o ujawnienie swojego stanowiska. Zwyczajnie wie, że trzymanie języka za zębami może się opłacić. Bywa nad wyraz bierny i uległy, jeśli chodzi o prośby o pomoc czy to od znajomych, czy zupełnie przypadkowych ludzi. Nie pobiera zapłaty nawet za najcięższe prace, kiedy inicjator ich wykonania wyrazi się w uprzejmy sposób. Sam Camille nie przeklina i stara się zachowywać z klasą. Używa nieco przestarzałego słownictwa, co jest spowodowane fascynacją przeszłością. To bardzo wrażliwy chłopak - płacze na filmach oraz podczas każdych odwiedzin w schronisku dla zwierząt. Jest typem romantyka, jednak odnosi wrażenie, że zbyt szybko się zakochuje. Wielki miłośnik pisania listów i kontaktów twarzą w twarz, przeciwnik Messengera - niektórych ludzi to zniechęca. Nie ma tendencji do obrażania nikogo oraz denerwowania się. Podczas rozmowy często porusza rękami, nawet jeśli towarzyszy temu stonowany ton. Zawsze miły, przyjemny w obyciu, lojalny i z umiłowaniem sprawiedliwości. Legenda głosi, że jeszcze nikomu nie udało się przekupić Camille'a.
Aparycja: Camille to stosunkowo niski (170 cm) chłopak o delikatnych rysach twarzy. Ma jasną karnację, zielone oczy i kasztanowe włosy, które rzadko można zastać w ładzie. Młody mężczyzna nie przywiązuje wagi do stylowego ubierania się, ale dba o to, żeby jego szaty były schludne oraz czyste. Zwykle nosi bluzę i jeansy, nigdy przetarte.
Ulubiony koń: Ze względu na pochodzenie Camille'a jego uwagę przykuł Paris.
Własny koń: Na razie brak, ale jest to jedno z jego marzeń.
Poziom jeździectwa: Póki co średniozaawansowany. Zaczynał jeździć w Paryżu, ale nie udało mu się zdobyć bardzo wysokiego poziomu.
Partner: Serce oddał już wielu, ale nie na stałe.
Historia: Camille urodził się w Paryżu. Był, prawdę mówiąc, dzieckiem nieplanowanym. Młoda matka oraz ojciec nie czuli się na siłach, żeby go wychowywać, więc został oddany do adopcji. Szybko zainteresowała się nim bezdzietna, bogata para. Stali się jego nową rodzinę i Camille nigdy nie uznał nikogo innego za swoich rodziców, mimo że wie o adopcji. Z prawdziwymi nie utrzymywał kontaktu. Z powodu wady postawy rodzice zabierali go do miejscowej stajni, aby przez pozycję wymuszoną w trakcie jazdy wzmacniał mięśnie pleców. Sympatyczne kucyki nie tylko pomogły mu, ale również przyczyniły się do zafascynowania zwierzętami. Tak zaczęła się jego przygoda z jazdą konną. Kiedy Camille miał 7 lat, zakupiono domek letniskowy w Chorwacji. Stajnia była w okolicy, więc chłopak jeździł tam od czasu do czasu. Lata spędzane na słonecznym wybrzeżu sprawiły, że zapałał miłością do tego kraju. Gdy przyszedł czas na wybór dalszej ścieżki nauki, decyzja była niemalże oczywista. Zawitał w Akademii Magic Horse. W międzyczasie studiuje filologię klasyczną.
*Inne:
~ Na osiemnastych urodzinach spróbował papierosa pierwszy raz. Uzależnił się od palenia i przyznaje, że to jego największa wada.
~ W życiu miał już cztery psy. Każdy był staruszkiem adoptowanym ze schroniska, więc odchodziły stosunkowo szybko.
~ Miał tylko jednego kolegę, ponieważ chłopcy z klasy szykanowali Camille'a z powodu niezbyt męskich zainteresowań i wrażliwego usposobienia oraz nazywali go gejem. Większość czasu spędzał z dziewczynami, więc do dziś lepiej dogaduje się z płcią piękną.
~ Płynniej mówi po łacinie niż po angielsku. Jest to spowodowane fascynacją tym językiem i faktem, że jak na Francuza przystało, niezbyt przepada za brzmieniem typowo brytyjskiego akcentu.
Kontakt: poczta - 111psow@wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)