Te 4 dni minęły nam szybko jazda w teren długie rozmowy,spacery z psami. Luna często mi wspominała o tych badaniach,ale nie przejmowałem się tym starłem się aby te kilka dni naszej wolności minęło nam jak najlepiej.
-Kochanie jadę do sklepu za niebawem będę ..
-Okey
Wziąłem auto i udałem się do marketu musiałem kupić jedzenie dla psów i fajki
W drodze powrotnej wpadłem na pewien pomysł. Abysmy wybrali sie w teren ale tym razem to Luna dosiądzie Roah'a. Wpadłem szczęśliwy do pokoju ale mój entuzjazm szybko zgasł kiedy zobaczyłem bladą i zdenerwowaną Lunę ze łzami spływającymi po policzkach
-Co się stało kochanie ?
Nie powiedziała mi nic tylko podała kartkę
Kiedy spojrzałem na dół i zobaczyłem że Elvira to moja córka nogi się pode mną ugięły.
Pierwszy raz w życiu nie wiedziałem co mam zrobić.
-Ku*wa !! pierdoleni lekarze musieli się pomylić -wciekły zrzuciłem wazon który pękł na kilkanaście kawałków,złapałem za kurtkę i zarzuciłem na siebie
-Dokad jedziesz ?!
-Wyjaśnić to .. to nie możne być prawda rozumiesz .. !!
-Hache uspokój się !
-Jak mam się uspokoić .. !! popatrz na siebie a nie mi mówisz,ze mam się uspokoić -wydarłem się i złapałem za ramkę z zdjęciem która rzuciłem i potłukłem po czym kopnąłem w kosz i wyszedłęm trzaskając drzwiami złapałem papierosa i zapaliłem
-Ja je*e
Nie wziąłem kluczyków do auta więc cofnąłem się do pokoju
-Kur*a gdzie są kluczyki ?
-Nie powiem Ci będziesz pędził .. -wyszlochała
-W du*ie z tym gdzie one sa
-Nie dam Ci ich ..
Złapałem ją za rękę po czym lekko szrpnałem ja
-Zostaw ! nie ściskaj tak ! -zapłakana sprzedała mi mocnego liścia w twarz.
Myślałem,że ja chyba zabije ale to nie była jej wina nic nie było jej winą to tylko moja głupota.
Po chwili moja głowa spoczęła na jej ramieniu,zdałem sobie sprawę jak bardzo przesadzam i ze to dla niej tez wielkie przeżycie ..
-Nie powinienem tak krzyczeć na Ciebie .. to ja zjeb*łem po całości,przysięgam byłem pewny,ze kto inny jest ojcem jej dziecka .. ja jej nie kocham .. nic mnie z nią nie łączy poza małą .. -szepnąłem
<Luna>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)