Jak się okazało, przeciągnięcie tak wielkiego drzewa, wcale nie było takie proste (cóż, wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale sądziłam, iż razem z Esmą jakoś podołamy zadaniu).
- Dobra, dajemy radę... - dziewczyna zacisnęła zęby, z trudem pchając wózek.
Jak na złość, musiałyśmy iść pod górkę.
- Zaraz, a gdzie Ren? - odwróciłam zaskoczona wzrok.
- Reeeen! - zawołała Esmeralda, rozglądając się dookoła.
Po chwili dobiegł do nas odgłos radosnego szczekania. Zza pobliskich kęp krzewów wyłonił się szczupły pyszczek.
- Nie oddalaj się... - koleżanka pogłaskała dobermana po głowie, gdy ten do nas podbiegł.
Połowa jego ciała była pokryta białym puchem. Dobrze, że przynajmniej on się dobrze bawił.
- Pomógłbyś nam trochę, zamiast tak biegać po tym lesie! - zażartowała dziewczyna, spoglądając na czworonoga tarzającego się w śniegu.
Ren skierował na nas rozbawione spojrzenie, po czym podbiegł do wózka i wpakował się na choinkę.
- No to brawo... - przewróciłam wymownie oczyma, powstrzymując śmiech, który mimowolnie wydobywał się teraz z moich ust.
***
Zlane potem dotarłyśmy na miejsce. Niezły wycisk, prawie jak na siłowni.
- Uffff, wreszcie w domu... - odetchnęła z ulgą koleżanka, oparłszy się plecami o ścianę na korytarzu.
- Ta, jeszcze tylko wnieść choinkę... - westchnęłam, dając szczególny nacisk na słowo tylko.
- Musisz przypominać? - Esma przymknęła oczy - Dlaczego nie mogłyśmy do tego zadania zatrudnić żadnych facetów? Im poszłoby to o wiele szybciej...
- Pewnie tak, ale cóż poradzić?
Lekko nie było, ale jakimś cudem nam się udało. Grunt, że już po wszystkim. Znaczy się, prawie. Swoją drogą, ciekawe jak sobie reszta osób z tym poradziła...
Nie zwlekając, ruszyłyśmy z powrotem po drzewko i wspólnymi siłami, przytaszczyłyśmy je do środka, po czym zaproponowałam, żebyśmy poszły do mnie chwilę odsapnąć, a dopiero potem zająć się ubieraniem choinki. Usiadłszy przy stole, napiłyśmy się gorącego kakao.
Esmeralda?^^ Przepraszam, że tak krótko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)