Strony

wtorek, 26 grudnia 2017

Od Riley C.D Esmeraldy

Jak się okazało, przeciągnięcie tak wielkiego drzewa, wcale nie było takie proste (cóż, wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale sądziłam, iż razem z Esmą jakoś podołamy zadaniu).
- Dobra, dajemy radę... - dziewczyna zacisnęła zęby, z trudem pchając wózek.
Jak na złość, musiałyśmy iść pod górkę.
- Zaraz, a gdzie Ren? - odwróciłam zaskoczona wzrok.
- Reeeen! - zawołała Esmeralda, rozglądając się dookoła.
Po chwili dobiegł do nas odgłos radosnego szczekania. Zza pobliskich kęp krzewów wyłonił się szczupły pyszczek.
- Nie oddalaj się... - koleżanka pogłaskała dobermana po głowie, gdy ten do nas podbiegł.
Połowa jego ciała była pokryta białym puchem. Dobrze, że przynajmniej on się dobrze bawił.
- Pomógłbyś nam trochę, zamiast tak biegać po tym lesie! - zażartowała dziewczyna, spoglądając na czworonoga tarzającego się w śniegu.
Ren skierował na nas rozbawione spojrzenie, po czym podbiegł do wózka i wpakował się na choinkę.
- No to brawo... - przewróciłam wymownie oczyma, powstrzymując śmiech, który mimowolnie wydobywał się teraz z moich ust.
***
Zlane potem dotarłyśmy na miejsce. Niezły wycisk, prawie jak na siłowni.
- Uffff, wreszcie w domu... - odetchnęła z ulgą koleżanka, oparłszy się plecami o ścianę na korytarzu.
- Ta, jeszcze tylko wnieść choinkę... - westchnęłam, dając szczególny nacisk na słowo tylko.
- Musisz przypominać? - Esma przymknęła oczy - Dlaczego nie mogłyśmy do tego zadania zatrudnić żadnych facetów? Im poszłoby to o wiele szybciej...
- Pewnie tak, ale cóż poradzić?
Lekko nie było, ale jakimś cudem nam się udało. Grunt, że już po wszystkim. Znaczy się, prawie. Swoją drogą, ciekawe jak sobie reszta osób z tym poradziła...
Nie zwlekając, ruszyłyśmy z powrotem po drzewko i wspólnymi siłami, przytaszczyłyśmy je do środka, po czym zaproponowałam, żebyśmy poszły do mnie chwilę odsapnąć, a dopiero potem zająć się ubieraniem choinki. Usiadłszy przy stole, napiłyśmy się gorącego kakao.

Esmeralda?^^ Przepraszam, że tak krótko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)