Strony

sobota, 30 grudnia 2017

Od Riley C.D Lucy

Koleżanka szybko zsiadła z konia, spoglądając na pasmo drzew w oddali.
Lucy, wszystko dobrze? - spojrzałam na dziewczynę ze współczuciem.
Strasznie zrobiło mi się jej żal. Nie miałam pojęcia, co ją gryzie, ale bardzo chciałam jej jakoś pomóc. Z jednej strony, wiem że nie powinnam być wścibska, z drugiej zaś miałam świadomość tego, iż właśnie w takich momentach potrzebne jest wsparcie.
- T... Tak, jest okey... - odparła po chwili dziewczyna, wbijając wzrok w glebę.
- Na pewno? - podeszłam do koleżanki - Co się dzieje? - położyłam dłoń na jej ramieniu.
- Nieważne. Nie chce teraz na ten temat rozmawiać... - po tych słowach dziewczyna otarłszy łzy, podeszła do wierzchowca i przełożywszy nogę, znów znalazła się na jego grzbiecie - Możemy już jechać dalej?
- Możemy. - westchnąwszy, zerknęłam na twarz dziewczyny - Jeśli będziesz chciała pogadać to... No wiesz.
- Ale nie ma takiej potrzeby. Naprawdę, już mi przeszło... - stwierdziła Lucy, jednak jej spojrzenie wciąż zdawało się być pogrążone w smutku - Chodźmy, chcę jak najszybciej dojechać do schroniska. Już nie mogę się doczekać!
Najwyraźniej koleżanka nie miała ochoty na rozmowy, toteż uznała, że lepiej będzie zmienić temat. Nie chciałam niczego na niej wymuszać, toteż postanowiłam nie pytać o to, co się stało Przynajmniej na razie. Czasem troska może przynieść zupełnie odwrotny skutek, coś o tym wiem...
***
O dziwo, podczas przejażdżki nasze konie nie sprawiały żadnych problemów. Zarówno Pompeja jak i Star sprawowały się dziś na medal. Dancing nawet nie kombinował jak wyjąć głowę z uzdy, co niestety próbował robić bardzo często. Z kantarem nawet raz mu się udało. Niezłe z niego ziółko...
Niedługo potem dotarłyśmy na miejsce. Nieopodal znajdowało się kilka drzew do których mogłyśmy przywiązać wierzchowce na czas naszej nieobecności. Gdy każda z nas przypięła lonże do uzdy swojego konia, wolnym krokiem oddaliłyśmy się w stronę bramy schroniska.

Lucy?^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)