-Piękna.-Westchnąłem.
-Arabska, prawda?-Zapytałem.
-Owszem, widać że znasz się trochę na koniach.-Odpowiedziała mi.
Nie mogłem się doczekać mojej pierwszej jazdy w tej stadninie. Nagle do stajni wbiegł Alexy i zaczął szczekać.
-Alexy! Zamknij się!-Krzyknąłem na niego.
Pies przestał szczekać. Pogłaskałem go aby się nie bał.
-Wiesz może na jakim koniu będę jeździć?-Zapytałem.
-Hmm...-Dziewczyna przejrzała mnie wzrokiem.
-Myślę że pasujesz do Wings.-Odpowiedziała.
-Pokażesz mi ją?
-Tak, chodź za mną.-Zgodziła się.
-To ona...-Westchnąłem zadowolony.
Luna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)