Strony

piątek, 5 sierpnia 2016

Od Matthew'a

Telefon...muzyczka...chwila, chwila... Telefon zaczął mi dzwonić. Odruchowo wyciągnąłem rękę i wyłączyłem go myśląc, że to budzik. Za chwilę słyszę ponownie ten dam dźwięk... Ale stop ! Przecież tak brzmi mój dzwonek. Wziąłem telefon do ręki i odebrałem.
-Halo ? - powiedziałem sennie.
Nawet nie spojrzałem kto zakłóca mój sen.
-No cześć bracie. Ostatnio będąc w mieście prosiłeś mnie o przywiezienie auta, prawda ?
-No...
-To rusz tyłek, bo czekam przed akademikiem...
- Co?
Spojrzałem na zegarek. Godzina 2.13.
-Stary jest druga nad ranem, idź spać -rozłączyłem się.
Po chwili jednak mój telefon ponownie się rozdzwonił.
-Nie kończ połączenia... Za 5 minut widzę cię na dworze albo z autka zostaną tylko wspomnienia - zagroził mi.
-Dobra, dobra...
Po ciemku nałożyłem jakieś spodnie i zarzuciłem bluzę.
****
Mój brat faktycznie stał przed akademikiem z moim autem.
-Stary dłużej się nie dało ? - spytał.
-Tak, ciebie też miło widzieć...
Dał mi kluczyk do BMW i8. Przejechałem ręką po masce.
-Musisz mnie odwieźć, rusz się...
Spojrzałem na niego zdezorientowany, ale bez zbędnego gadania wsiadłem. Włożyłem kluczyk do specjalnego miejsca i odpaliłem. Moje cudeńko !
***
Zaparkowałem przed akademią po 2 godzinach. Na zegarku 4:32. Z uśmiechem zamknąłem BMW. Ręką przejechałem po dachu. W końcu go mam.
-Hej ! -usłyszałem za sobą - Twoje ?
-Tak, moje.
Odwróciłem się. Stała tam dziewczyna i patrzyła na mnie.
-My się chyba nie znamy, prawda ?
-Raczej nie...
Dwa kroki i byłem przy niej.
-Matthew jestem.
Jakaś dziewczyna ? ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)