Mój telefon zaczął dzwonić. Po odsłuchania kawałku piosenki, którą mam ustawioną jako dzwonek, odebrałem.
- Halo ?
-To ja Suzi.
-A to ty.
-Może jutro rano razem pobiegamy?
Zastanowiłem się chwilę.
-Jasne, że tak. Zawsze lepiej biegać w dwójkę niż samemu.
-To o której ?
W myślach prześledziłem plan na jutro.
-O 6 jest śniadanie, więc może o 4.50 przed akademią?
-Okej! To do jutra.
-Do jutra. Dobranoc.
-Dobranoc.
Ustawiłem budzik na godzinę 4:30. Poszedłem jeszcze do łazienki i wziąłem bardzo szybki prysznic.
****
Punktualnie o 4:30 budzik dał o sobie znać popularną melodią. Ubrałem się w dresy, sportową koszulkę, a na to cieńszą bluzę, bo było chłodno. Do kieszeni włożyłem telefon ze słuchawkami. Zszedłem na dół i o 4:45 byłem na umówionym miejscu. Po chwili dołączyła do mnie Suzi.
-Gotowa ?
-Gotowa.
Zaczęliśmy od 10 minutowej rozgrzewki, a potem na bieg. W jednym uchu miałem słuchawkę, a drugim słuchałem co mówi mi Suzi.
Suzi ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)