Strony

poniedziałek, 12 września 2016

Od Lisy C.D Lily

W końcu dojechaliśmy do McDonalda i stanęliśmy w wielkiej kolejce. Po chwili każdy już siedział z nosem w smartfonie, więc stwierdziłam, że po co miałabym jako jedyna gapić się w fryzurę kobiety stojącej przede mną? Wyciągnęłam komórkę i zaczęłam przeglądać facebooka.
- Jej, już prawie jesteśmy! - zawołał ktoś za mną. Podniosłam głowę, faktycznie, zbliżaliśmy się już do początku kolejki. Krzyk Caleba sprawił, że wszyscy schowaliśmy telefony do kieszeni lub torebek i zaczęliśmy zastanawiać się, co zamówić. W końcu zdecydowałam, że wezmę Nestea i małe frytki. Jako pierwsza z nas zapłaciłam i odebrałam swoje zamówienie. Oparłam się o ścianę i czekając, aż przyjaciele do mnie przyjdą, zaczęłam podjadać po jednej frytce.
- Serio Lisa? Stałaś tam tyle czasu tylko po to, żeby zamówić małe frytki? - zaśmiał się ktoś. Tym razem był to Armin. Buzię miałam zapchaną "jedną frytką", więc tylko pokiwałam głową.
- Wiesz ile takie "tylko małe frytki" mają kalorii? - odparłam z oburzeniem, gdy przełknęłam wszystko.
- No ile? - spytał chłopak, biorąc do buzi kolejnego nachosa.
- Dużo - odpowiedziałam, nie znając dokładnej liczby i zaczęłam oglądać opakowanie. W końcu znalazłam konkretną liczbę i podałam ją Arminowi. Nie przejął się tym i znów zaczął przeżuwać. Moja ręka odruchowo sięgnęła do pudełka na frytki i uderzyła w dno. Odwróciłam głowę i spostrzegłam, że rzeczywiście, na dnie nie ma ani jednej frytki. Wypiłam resztę Nestea i czekałam, aż reszta zje.
- Idziemy już? - spytałam, gdy większość osób znów sięgnęła po telefony.
- Oki - zgodziła się Lily. Ruszyłyśmy pierwsze do naszych wierzchowców, a za nami reszta. Wsiedliśmy na konie i ruszyliśmy w drogę powrotną. Zajęła nam jeszcze więcej czasu niż poprzednio, więc gdy wróciliśmy od razu po odprowadzeniu konia do boksu ruszyłam w stronę akademiku. Po drodze jednak zaczepiła mnie Lily.

(Lily?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)