Strony

piątek, 23 września 2016

Od Lotte C.D Lisy

Pobiegłyśmy ze strachem na pastwisko. Nagle zauważyłam Mateusza idącego wzdłuż barierki pastwiska. Lisa wydawała się go nie dostrzegać więc krzyknęłam do niej:
-Schowajmy się! Mateus idzie!
-Zobacz możemy się schować tam- odpowiedziała pokazując na stojące blisko bele siana.
Pobiegłyśmy w tamtą stronę. Na szczęście zdążyłyśmy się ukryć na czas. Ostrożnie wyjrzałam zza beli. Na wary Mateusza tkwił chytry uśmieszek. Gdy chłopak zniknął już z naszego pola widzenia szepnęłam
-Lisa, możemy już wyjść.
Wybiegłyśmy zza beli udałyśmy się w stronę pastwisk.
<Lisa? Sory, że tak krótko>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)