Brakowało mi wspólnych rozmów z Helen.
- No więc zacznijmy od tego, że w dzieciństwie miałem depresję. Myślałem, że już się z tego wyleczyłem, lecz miesiąc wcześniej wróciła i nie chciałem byś mnie ktoś w takim stanie widział, zwłaszcza ty.... - przerwałem.
W skrócie powiedziałem, co i jak. Wolałem nie wspominać o tym już. Nie za bardzo lubiłem o tym rozmawiać, ale czułem, że Helen zasługuję na wyjaśnienia oraz prawdę.
- Oł, ciężko ci musiało być - odparła, widziałem, że nie wiedziała, co za bardzo powiedzieć...
- Masz rację. Nie miałem jakiejkolwiek ochoty na rozmowy czy wizyty. Nie czułem się najlepiej.... Zmieńmy może temat? Stałaś się wyższa niż wcześniej - powiedziałem
- Ej! - powiedziała z uśmiechem na moją uwagę.
Zaczęliśmy się śmiać i Helen zaczęła mi opowiadać wszystko, co u niej się działo przez tamten miesiąc. Czas było się żegnać i wróciłem do pokoju. Wziąłem długą kąpiel, a po kilku minutach wyszedłem z łazienki w ręczniku, który zakrywał jedynie moje biodra. Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi.
- Otwarte! - bez zastanowienie powiedziałem i szedłem w tamtym kierunku
Drzwi się otworzyły i wpadłem na Helen, a mój ręcznik się ześlizgnął z mego ciała.... Helen była cała czerwona, a ja byłem zbyt zdezorientowany by jakoś zareagować
Helen??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)