Strony

wtorek, 17 października 2017

Od Leny C.D Esmeraldy

Zaśmiałam się pod nosem, widząc latającą kulkę plamistego futerka. Wzięłam na ręce Selene, lekko wstrząśniętą niezbyt przyjaznym powitaniem się Esmy. Małe pazurki zahaczały o moją skórę, kiedy mała alpinistka wspinała się po mojej ręce, by następnie schować się za moimi włosami, tak, że wystawał tylko kawałek pyszczka.
- Przestraszyłaś Esmę, mała, nie ładnie - skarciłam łaskocząco-drapiący kłębek, pouczająco machając palcem, który chwilę później został gruntownie obwąchany.
- Ładna, co nie? - zwróciłam się do Esmy, która chyba nadal nie była zbytnio przekonana do mojej pupilki.
- Śliczna, ale sądzę, że chyba wolę swojego zwierza.
- Masz zwierzątko? Jak się nazywa? - zainteresowałam się bliżej nieznanemu obiektowi.
- Balbina. To kotka, znalazłam ją na ulicy.
- Oj, biedactwo! A jakiej jest rasy?
- Kot Brytyjski Krótkowłosy
- Hm... Niewiele mi to mówi.
- To choć, pokażę Ci ją.
- No pewnie! - z chęcią przyjęłam propozycję.
- Tylko, ja na twoim miejscu zostawiłabym tu szczura - stwierdziła Esma, widząc, jak wstaje i kieruję się prosto w kierunku drzwi.
- Naturalnie - skręciłam w stronę klatki, udając, że cel mojej podróży znajdował się właśnie tam.
Wyszłyśmy z pokoju i ruszyłyśmy do pokoju Esmy, którym dzieliła się pomiędzy innymi dziewczynami + swoim kotem, i zwierzakami reszty.
<Esma? Twój kot mnie nie zje?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)