Strony

czwartek, 21 grudnia 2017

Od Leny C.D Ady

- Spóźnię się, spóźnię się, zaraz się spóźnię! - karciłam się za lenistwo - Ja mogłam. Pewnie wszyscy już idą na lekcję, tylko ja niemota zaspałam!
Pędziłam jak wicher, co z boku musiało wyglądać komicznie. W końcu dostałam zadyszki, więc musiałam zwolnić, akurat przed stajnią. Gdy doszłam do drzwi, zauważyłam jakąś dziewczynę stojącą z... Rosabell. Zdenerwowałam się, gdyż była to moja ulubiona klacz, a gniew potęgowało przeczucie, że gdybym się pośpieszyła, to ja bym teraz stała z klaczą. Zauważając, że patrzę na nią swoim bazyliszkowatym wzrokiem, zapytała:
- Wszystko w porządku.
- W jak największym - syknęłam, ściągając wargi - Który koń jest twoim ulubionym?
- Ok - odparła dziewczyna trochę zniechęcona moim zachowaniem.
Poszłam po sprzęt i szczotki Paris. Szybko wyczyściłam klacz i jeszcze szybciej osiodłałam.
Reszta osób przyszła, kiedy ja już zapinałam nachrapnik.
Odpięłam klamerkę od kantaru. Poczekałam, aż inni skończą ogarniać swoje rumaki i wyszłam z wierzchowcem z budynku stajni, kierując się na halę. Przed sobą widziałam ogon Rosabell, prowadzonej przez nową dziewczynę. Dalej zastanawiałam się, dlaczego to ja muszę mieć takiego pecha i rzadko kiedy jeździć na ulubionym koniu stajennym. Paris truchtała obok mnie dziarsko. Położyłam jedną rękę na jej szyi i zaczęłam smyrać, czasem tylko rzucając na nią spojrzenie. Wolałam wlepiać swój wzrok w nieznajomą i wyobrażając sobie, że świdrują ją wzrokiem, obrywam po kolei wszystkie kończyny. Jednak w pewnym momencie tknęła mnie myśl, że to dziecinne. Przecież to tylko jeden raz, a może na Paris będzie mi lepiej niż na Rosabell? Zresztą byłam pewna, że niedługo przejdę do następnej grupy jeździeckiej, więc to prawdopodobnie ostatnia szansa na wypróbowanie innego konia. Uspokoiłam się i z nową energią ruszyłam za klaczą i nową uczennicą.


<Ada?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)