Podjechałam do niego kłusem.
- Wcale tak nie myślę - powiedziałam
- Uważaj bo ci uwierzę - zaśmiał się
- Ja po prostu mam wstręt do alkoholu - mówiłam dalej
- Czemu? - zdziwił się
- Przez taką idiotkę - na samą myśl nie dobrze mi się zrobiło
- Rozumiem, że nie chcesz o tym rozmawiać - powiedział
- Nie zbyt, ale jak chcesz wiedzieć to tak dziewczyna upiła i prawie co... nie nie mogę... -przyznałam
Dojechaliśmy do Akademi. Zsiedliśmy z koni i weszliśmy do stajni. Bardzo dobrze zapiętałam jego słowa. Myślał że jestem idiotką, że nie rozumiałam co jest z tym ogierem, dla mnie to było coś normalnego. Dla niego ten mustang była jak dla mnie Ini albo Star, ale nigdy by nie zgadł. Zastanawiałam się czy w ogóle próbować mu coś wytłumaczyć, ale jednak zostałam przy milczeniu, uznałam, że on nie wie co to uczucia. Wprowadziłam Star do boksu, i nadal myślałam.
- Zostajesz tu? - zapytał
- Tak - przytuliłam Star
Armin?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)