Strony

czwartek, 1 września 2016

Od Luny C.D Armina

Gdy wróciłyśmy z terenu rozsiodłałam konia i odpowadziłam go na padok. Emma musiała już iść, więc się z nią pożegnałam. Po chwili zawoła mnie Alison.
- O co chodzi? - spytałam.
- Twoja mama prosiła byś pomogła mi w jeździe grupy początkującej - odarła kobieta.
- Dobrze. Ktoś jescze ma pomóc?
- Brit, Meg, Scarlett, Lily, Nikol, Vanessa, Caleb, Olivia, Nathaniel, Noah i Alli - wymieniła kobieta - Ale ja ich znajdę. Ty idź sprowadź z padoku Oriona
Poszłam do siodlarni po jego osprzęt, szczotki, kantar oraz uwiąz. Sprzęt powiesiłam na jego boksie a z kantarm poszłam na padok. Podeszłam do konia i szybko założyłam mu kantar. Poszłam z koniem do stajni i przywiązałam go przy boksie. Po chwili podeszła do mnie Rose.
- Pomóc ci w czymś? - spytałam.
- Tylko z ogłowiem - uśmiechnęła się.
- To przyjdę do ciebie za 15 minut - powiedziałam i wyszłam ze stajni.
Zobaczyłam Armina jadzącego autem z jakimiś dwoma dziewczynami.

Armin?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)