Strony

czwartek, 1 września 2016

Od Leo C.D Luny

Tak jak Luna mi kazała rozsiodłałem mego towarzysza. Bardzo dobrze się na nim jeździło. Dałem mu smakołyka i poszedłem do siodlarni odnieść siodło. Potem umyłem wędzidło i odwiesiłem na haczyku ozdobionym napisaami, które razem dawały słowo „Gyps”. Wróciłem do konika, a przy boksie stała Luna. Nie odwróciła się do mnie, tylko powiedziała:
- Nie odprowadziłeś go na padok.
- Tak, bo odniosłem siodło i umyłem wędzidło. - usprawiedliwiłem się.
- Dobra. Pójść z tobą?
- Jasne.
Chwyciłem za kantar i wyprowadziłem konia przed stajnie. Potem skierowałem się na padok. Długie pasy zieleni migotały od rosy. Konie jadły trawę. Było tu naprawdę ślicznie. Luna otwarła bramę i wtedy puściłem konia. Niestety ten tak szybko biegł do kolegów, że kopnął Lunę w brzuch.
- Luna! - wrzasnąłem i szybko zamknąłem bramę na padok. Wziąłem dziewczynę na ręce dygocząc ze strachu. Jej dłuhie blod włosy wisiały nad ziemią, a ich właścicielka prawdopodobnie zemdlała. Przebiegając przez stajnie wszyscy pytali się: Co się stało? Nie miałem czasu im odpowiadać. Szybko pobiegłem do pielęgniarki i "podałem" jej Lunę. Trochę krwawiła, a moja koszulka miała czerwone plamy. Pielęgniarka poprosiła, żebym wyszedł. Zrobiłem to i czekałem. Przez godzinę, a moze więcej siedziałem pzred gabinetem i nie zauważyłem kiedy zasnąłem.
***
Obudził mnie dźwięk otwoeranych drzwi. Wyszła z nich Luna.
- O matko jak dobrze, że nic ci się nie stało! - krzyknąłem na jej widok.
- Aha. - Luna nie była w nastroju do rozmowy . W sumie jej się nie dziwiłem.
- Zaprowadzę cię do pokoju. - zaproponowałem, a ona kiwnęła głową.
Doszliśmy do pokoju Luny. Otworzyła drzwi kluczykiem, a ja złapałem jej dłoń i wcisnąłem zwitek papieru. Był tam mój numer.
- Pa. - powiedziałem, a Luna odpowiedziała mi tym samym.
Walnąłem się na łożko i wtedy usłyszałem swój dzwonek.

Luna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)