niedziela, 28 sierpnia 2016

Od Finn'a Do...

Rodzice podpisywali dokumenty, byśmy wraz z Amy mogli należeć do Akademii Magic Horse, ostentacyjnie nie patrząc się w swoją stronę. Mimo swojego rozwodu, normalnie ze sobą rozmawiali, przed ludźmi udawali jednak, że są na siebie obrażeni. Na ich szczęście bądź nieszczęście kochałem swoją siostrę i chciałem się z nią spotykać, z samą matką również, ponieważ ona i Amy mieszkają osobno, nie z ojcem i ze mną. Dlatego też musieli co jakiś czas nas do siebie dowozić, gdyż mieszkaliśmy daleko od siebie. A raczej to służba dowoziła nas, bo nasi rodzice mieli szoferów. A teraz sytuacja się zmieniła... Bo dołączyliśmy do Akademii Magic Horse i mieszkamy z Amy w jednym internacie, ale osobnych pokojach. Po wyjściu z biura i krótkiej gadce i pożegnaniu, rodzice odjechali, każdy osobnym samochodem. Potem mieliśmy oprowadzankę po terenie akademii, w tym stajniach, a na końcu poszliśmy do naszych pokoi. Wkrótce moja siostra przyszła do mojego lokum, gdy leżałem na plecach na łóżku i gapiłem się z nudów w sufit. Dziewczyna oparła się o przeciwległą ścianę i westchnęła.
- Co, Am? - zapytałem nie podnosząc się.
- Ech... Nudno tu. - wyrzuciła z siebie oskarżycielskim tonem. - Nic się nigdzie nie dzieje.
Przewróciłem oczami, słysząc jej słowa. Moją siostrę niewiele rzeczy potrafiło zainteresować.
- Ech... Który koń ci się najbardziej spodobał? - zapytałem.
- Sun.
- Mi Szafir.
- Cóż. Jest jedno ale, Finn.
- Jakie? - spytałem, mimo tego, że podejrzewałem, co miała na myśli.
- Nie są nasze.
- Jestem tego świadomy.
- Poproszę matkę, może mi kupi konia...
- Dlaczego jeszcze tego nie zrobiła? - uniosłem brwi szczerze zdziwiony.
Amy miała dar przekonywania, w szczególności rodziców. Rzadko jej czegoś zabraniali, bo zawsze ulegali jej prośbom.
- Powiedziała, że muszę być na poziomie zaawansowanym, też mi coś. - prychnęła.
- Cóż... - zacząłem.
Nagle przerwało mi pukanie do drzwi.
- Proszę! - krzyknąłem.
Podniosłem się do pozycji siedzącej i wraz z siostrą popatrzyliśmy na drzwi, w oczekiwaniu osoby, która zapukała.
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)