sobota, 27 sierpnia 2016

Od Meg C.D Caleba

Po powrocie poszliśmy do mnie do pokoju. Poszłam wziąć szybki prysznic, po nim przebrałam się w koszulkę i szorty. Wyszłam z mokrymi włosami i poszłam razem z Calebem do niego.
Założyłam bransoletkę którą tam wcześniej zostawiłam. Pogadaliśmy chwilę aż chłopak zaproponował mi abym została na noc u niego. Skoro Armin miał nocować u mnie i do tego jeszcze miała być tam Rose. Spojrzałam na niego.
- Teraz to na pewno będzie gadał. - Zaśmiałam się i poprawiłam włosy tak aby nie wpadały mi do oczu i ust.
- Nie będzie. - Uśmiechnął się tajemniczo. - Poza tym ma swoje życie, niech gada o nim.
- A może nasze jest ciekawsze dla niego?
- Może. - Uśmiechnął się.
- Mam ochotę zapalić. - Westchnęłam. Opadłam na plecy i zsunęłam się tak, że moja głowa wylądowała na jego udach. - Idziemy? - Spojrzałam na niego.
- Musiałbym się ubrać. - Odpowiedział z uśmiechem.
- Założysz jakieś dresy, koszulki nie musisz. Ja mam zamiar iść tak jak stoję. - Podniosłam się i stanęłam naprzeciw niego. Koszulka opadła teraz tak, że wyglądałam jakbym była bez spodenek.
Caleb?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)