Rano wstałam i postanowiłam się wybrać do Ideal. Pojeździłabym z nią.
-No! To teraz mam dość!- krzyknęłam, gdy wyglądnęłam przez okno.
Kto ważył się przyprowadzić tu Yessicę? Dla wyjaśnienia- Yessica: moja
kumpela z gimby. Westchnęłam i zeszłam szybko nadal poprzednio karmiąc
kotkę. Zeszłam na dół. Właściwie „zleciałam”. Wypadłam przed drzwi
akademii i zamknęłam oczy.
-Cześć! Ale dawno cie nie widziałam.- starałam się być naturalna. Ale naprawdę nie cieszyłam się, że przyjechała.
-Esme!- krzyknęła przytulając się do mnie.-Co u ciebie?
Moje oczy starały się być szczęśliwe, ale nie wychodziło.
-Dobrze! Może chcesz pojeździć.-zapytałam.
-Tak! Najlepiej na arabie!- wrzasnęła.-I kogoś przywiozłam!
Moje serce zamarło. Na serio? Zjazd rodzinny? Dobra, spokojnie Esma! Spokojnie.
-Hej Esma.- odezwał się głos z auta.
Dechłam. Jak mogła sprowadzić tego pi********o d****a?! Odetchnęłam i odezwałam się.
-CZEŚĆ.- rzuciłam.- Chodźcie. Oporządziłam wcześniej 3 konie. Wsiądziecie sobie.
Rodzinka poszła za mną. Yess wsiadła na Ideal a dupek na Somersby. Była
wkurzona, ale chciałam ich oprowadzić. Wsiadłam na Draculę.
Pojechaliśmy do lasu. Miałam nadzieję, że temu dupkowi nie przyjdzie
żaden głupi pomysł. Nadal byłam wnerwiona na Yessi, po co tu
przyjeżdżała. Ech, mniejsza z tym.
-To to jest las.- powiedziałam.
-Ale się wpakowałaś. Bagno.- powiedziała koleżanka.
Nerwy mnie wzięły. Byłam trochę, nie powiem. Bardzo wkurzona.
-To może pojeździmy na motorach?- zapytał dupek. Nie, nie przedstawie go wam.
Zgodziłam się, musiałam jakoś się od nich uwolnić. Już po kilku minutach
byliśmy na torze motocrossu. Zaczynałam ja. Rozpędziłam się i mały
trik. Przerzut w tył i już. Po kilku sekundach byłam na ziemi.
Podjechałam do gapiów i odezwałam się.
-No i? – zapytałam zdejmując kask.
-Jeszcze piękniejsza niż ją zostawiłem.- rzekł debil.
Moja twarz zrobiła się czerwona i spoliczkowałam go.
-Stój pysk!- zadarłam się.
-Esmeralda!- usłyszałam głos jakiejś dziewczyny.
<Girl? Odpiszesz mi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)