środa, 24 sierpnia 2016

Od Esther C.D Noah'a

- Yeeey! No to chodźmy- złapałam go za rękę i zaczęłam ciągnąć wesoło w stronę drzwi.
Podczas gdy on się wlókł trochę za mną, ja radośnie podskakiwałam z przodu. Szliśmy polną drogą. Było mi jednak za cicho, więc odpaliłam na telefonie jakąś piosenkę. Jako że szłam przed Noah’em, co jakiś czas urozmaicałam zwykłe kroki jakimś tanecznym, w rytm piosenki. Jednak upragnionym przeze mnie momentem był wyczekiwany refren, przy którym mogłam się troszeczkę popisać. Gdy w końcu nadszedł, aż roznosiła mnie energia i zaczęłam śpiewać. Jakoś nigdy nie czułam się skrępowana żeby przy kimkolwiek śpiewać.
Don't you give up, nah-nah-nah
I won't give up, nah-nah-nah
Let me love you
Let me love you
Don't you give up, nah-nah-nah
I won't give up, nah-nah-nah
Let me love you
Let me love you
Oh baby, baby
Potem znowu zwykłe podrygiwanie. Ktoś patrzący z boku mógłby stwierdzić, że nałykałam się czegoś na taki wulkan energii i entuzjazmu. Przy okazji do głowy wpadł mi pewien pomysł. Może by tak upiec jakieś ciasto? Tak! Czekoladowe! I zrobić je z czekoladową polewą! Nie. Stój. Wróć. Czy to nie będzie przesadna ilość czekolady? Przez chwilę się nad tym zastanawiałam, ale jako wielbicielka czekolady stwierdziłam, że jej nigdy nie jest za dużo.
- Pojedziesz ze mną potem do miasta?- spytałam ni z gruszki ni z pietruszki.
- A czy ty się za bardzo nie rozkręcasz? Na spacer dałem się wyciągnąć, ale nie do miasta. Zostajesz u siebie- powiedział, w czym było słychać kategoryczne NIE.
- Oj, no to pojadę sama- stwierdziłam, udając niewiniątko.
- Nigdzie nie pojedziesz- wyrównał krok, patrząc na mnie stanowczo.
- No proooszęęę- zrobiłam oczy smutnego, zmokniętego szczeniaczka i wydęłam dolną wargę.
Westchnął i odwrócił głowę, zakrywając sobie trochę twarz ręką. Jednak ja podążyłam za jego ruchem i nadal wywierałam na niego małą presję tym spojrzeniem.
- Jeśli mi nie pozwolisz albo nie pojedziesz ze mną, będę się na ciebie gapić tak do końca życia- powiedziałam głosikiem małej dziewczynki.

<Noah? Dar przekonywania ;w;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)