poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Od Lily C.D Matthew'a

-Kochany, pomocny, delikatny i troskliwy.- uśmiechnęłam się.
-Ja się przesłyszałem? Może woda mi naleciała do uszu?
-Nie.- zaśmiałam się i wyszłam z wody. Usiadłam na brzegu. Matt starał się wyjść ale nie za bardzo mu się to udawało. Podałam mu rękę. Chwycił ją, ale przez ciężar wpadłam do wody obok niego. Zaczęłam się śmiać. Ponowiłam próbę wejścia na pomost. Tym razem się udało. Usiadłam na pomoście a wkrótce Matt do mnie dołączył. Położyliśmy się jednak po chwili kiedy stwierdziliśmy że tak wygodniej oglądać gwiazdy.
-Tam jest mały wóz, a tam pas Oriona.- pokazałam palcem. Chłopak pokiwał głową. Oparłam głowę o jego ramię i się do niego przytuliłam.
-Nie chce ci się spać?- spytał odgarniając kosmyk moich włosów z twarzy.
-Trochę.- odparłam.
-To może już chodźmy.- zaproponował.
-Nie zostańmy jeszcze chwilę.
-A jak zaśniesz?
-To mnie obudzisz. Ale narazie posiedźmy tak trochę.- spojrzałam błagalnie w jego oczy.
-No dobrze. Ale krótko. Zimno zaczyna się robić.- westchnął.
-Damy radę.- Pocałowałam go. Oddał pocałunek z tą samą siłą. Leżeliśmy tak dłuższą chwilę.

Matt?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)