środa, 24 sierpnia 2016

Od Lisy do Lily

Obudziłam się wyjątkowo wcześnie, jak na mnie. Ziewnęłam i przeciągnęłam się. Zaczęłam szperać w walizce, nie zdążyłam się jeszcze rozpakować. Wzięłam błękitny top, szare bryczesy i czarne buty do jazdy. Do śniadania zostało mi pół godziny, więc zeszłam na dół i usiadłam na ławce. Posiedziałam chwilę, a potem udałam się do stajni. Przywitałam się ze wszystkimi spotkanymi po drodze osobami i wreszcie dotarłam do boksu Ideal. Nakarmiłam ją i poszłam na śniadanie. Usiadłam przy stole i zjadłam śniadanie. Dyskretnie wyciągnęłam telefon i zajrzałam na plan zajęć, nie nauczyłam się go jeszcze na pamięć. Grupa pierwsza... jazda o 7:00! Wyszłam ze stołówki i skierowałam się w stronę stajni. Przygotowałam Ideal do jazdy i ruszyłam na zajęcia. Po jeździe zaprowadziłam Ideal z powrotem do boksu i wróciłam do pokoju. Miałam chwilę czasu, więc postanowiłam, że wreszcie rozpakuje swoje walizki. Włożyłam ubrania do szafy, a potem zajęłam się resztą rzeczy. Na koniec na dnie jednej z moich walizek zostały tylko kredki i szkicownik. Wzięłam je i usiadłam przy biurku. Po dwóch godzinach mój rysunek był gotowy. Przedstawiał Ideal. Jednym ruchem wyrwałam kartkę ze szkicownika i taśmą klejącą przykleiłam do ściany nad łóżkiem. Znów zerknęłam na telefon szukając planu zajęć. Właśnie rozpoczynała się druga część jazdy grupy drugiej. Poszłam do stajni i znów osiodłałam Ideal. Wskoczyłam na grzbiet i pokłusowałam na łąkę. Na miejscu zwolniłam i stępem ruszyłam dalej. Po chwili usłyszałam, że ktoś się zbliża. Galopujący koń zwolnił i zaraz zrównał się z moją klaczą.
- Cześć! - przywitała się Lily, która przed chwilą podjechała do mnie.
- Hej - odpowiedziałam. - Skończyłaś już jazdę?
Lily była w drugiej grupie i, o ile dobrze pamiętam, przed chwilą powinna skończyć jazdę.

(Lily?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)