- Nie ma sprawy - powiedziałem cicho.
Popatrzyłem w tył, a ten dureń nadal swój wzrok wlepiał w dziewczynę, która szła obok mnie.
- Myśli, że jest nie wiadomo kim - prychnąłem.
Olivia zaśmiała się, ja także. Ogarnęliśmy dopiero wtedy, kiedy usłyszeliśmy chrząknięcie. Odwróciliśmy się.
- Witam - zaśmiał się Jake.
-No hej.
-Cześć - powiedziałem. -Wy się znacie ?
-No pewnie. Poznaliśmy się ostatnio co nie Olivia ?
-Tak, tak.
Zmierzyłem tę dwójkę wzrokiem, podejrzane...
-To co wam tak wesoło, co?
-A w sumie nic takiego...
-Mi nie powiesz ? - zrobił szczenięce oczka.
-Ta sztuczka już na mnie nie działa - zaśmiałem się. - Wyrosłem.
-A było tak fajnie...
Dziewczyna patrzyła na nas nie wiedząc o co chodzi.
-Kiedy byliśmy mali... czyli jakieś 13 lat temu Matt zawsze miał newsy. Wszystko wiedział pierwszy, a ja jako młodszy prawie ostatni. No i mój sposób był jeden - robiłem maślane oczka i wtedy wszystko mi mówił.
-Dawno i nieprawda ! - wyparłem się.
-Prawda, prawda...
Po chwili rozległo się wołanie. Jake'a wołała Rose.
-Czyli już wiem jak z ciebie wyciągnąć pewne informacje...
-O nie, nie... To już nie działa - zaśmiałem się.
Olivia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)