niedziela, 9 grudnia 2018

Gabriel!

Imię: Gabriel Brendon. Do dziś nie może wybaczyć matce, że skrzywdziła go imieniem Gabriel, więc zdecydowanie woli gdy mówi się do niego Brendon.
Nazwisko: Leith
Data urodzenia: 13.05.1998, czyli jest dumnym dwudziestolatkiem.
Płeć: Męska
Nr pokoju: 22
Głos: Brendon Urie
Rodzina: Gabrielle Ashley Leith i Remington Bruce Leith - rodzice. Nigdy nie potrafili nawiązać kontaktu z synem. Obecnie nawet nie mają z nim kontaktu.
Avril Leith - młodsza o kilka minut siostra. Jest ona jedyną osobą w rodzinie, która jest w stanie zrozumieć Brendona. I pomimo, iż wiecznie sobie dokuczają skoczyliby za sobą w ogień.
Charakter: Brendon to typowy malkontent, nic nigdy mu nie pasuje i bardzo ciężko go zadowolić. We wszystkim i wszystkich doszukuje się wad i niedociągnięć, bardzo często również w sobie. Ciężko nawiązać z nim kontakt, ze względu na jego samotniczą i zazwyczaj wredną naturę. Tak, chłopak bardzo często dokucza i uprzykrza życie potencjalnych znajomych, co bardzo zniechęca jego towarzyszy. Nadużywa sarkazmu. Bije od niego arogancja. Empatia jest dla niego pojęciem obcym i nie potrafi się wczuwać w czyjąś sytuację, czy co jeszcze trudniejsze pocieszać innych. Krótko mówiąc Gabriel jest cynicznym złośliwym dupkiem. Pomimo to Leith niekiedy potrafi być miły, ale na swój, unikalny i często niezrozumiały dla innych sposób. Nie jest zbyt cierpliwy, toteż często się wścieka i irytuje. Za swoją największą zaletę uznaje szczerość, która niekiedy jest aż zanadto widoczna, co może urazić niektórych ludzi. Nigdy nie owija w bawełnę, zawsze "wali prosto z mostu", przez co postrzegany jest nieraz jako przemądrzały gbur. Ma ogromny problem z wyrażaniem pozytywnych uczuć względem drugiej osoby, więc zamiast zwykłego "Lubię cię" można od niego usłyszeć tekst w stylu "W sumie to mogę oddychać tym samym powietrzem co ty" lub "Irytujesz mnie, ale i tak ci nie przyłożę". Mimo jego ponurego usposobienia chłopak często żartuje, a nawet szczerzy zęby w tak zwanym uśmiechu , lecz zazwyczaj jest on używany w złośliwym kontekście. Nie trzeba długo przebywać w jego towarzystwie, aby zorientować się, iż mężczyzna posiada wszechstronną wiedzę i jest dość inteligentnym facetem. Nienawidzi schematów, planów i utartych ścieżek, toteż stara się zawsze działać spontanicznie i nietuzinkowo. Mówi się, że jest on strasznym egoistą, w czym tkwi ziarenko prawdy, jednakże Brendon na swój sposób potrafi się troszczyć się nie tylko o własny tyłek. Dla najbliższych stara się być niczym niewidzialny anioł stróż, który ma na celu tylko dobro bliskich. I pomimo, że na zewnątrz jest zarozumiałym bucem, to wewnątrz bije małe, pragnące spokoju i stabilizacji serduszko.
Aparycja: Brendon uważa się za dość przystojnego mężczyznę. Mierzy nieco ponad 180 cm i może się pochwalić całkiem seksownie umięśnioną sylwetką. Na jego ramionach i nadgarstkach możemy znaleźć kilka dość sporych, kolorowych tatuaży. Włosy zazwyczaj stylizuje w gustowny "pędzel", ewentualnie daje im wolność i tworzy na swojej głowie artystyczny nieład. Jego ciemne, przenikliwe oczy przyciągnęły już niejedną samicę. Do zalet możemy zaliczyć również jego duże, często wykrzywione w złośliwym uśmiechu usta, skrywające za sobą szereg równiutkich białych zębów. Na jego brodzie możemy czasem spotkać kilkudniowy zarost, który pomimo iż wygląda jak koper nie ujmuje mężczyźnie wrodzonego uroku i przystojności.
Ulubiony koń: Melania
Własny koń: brak
Poziom jeździectwa: Średniozaawansowany
Partner: Póki co nie wypatrzył żadnej stałej partnerki. Na swoim koncie ma tylko kilkunocne przygody.
Historia: Życie Brendona nie należy do wybitnie wyjątkowych. Urodził się w dość bogatej rodzinie przedsiębiorców jako starszy z bliźniąt. Jego siostra - Avril przyszła na świat zaledwie kilka minut po nim, a mimo to chłopak od zawsze traktował ją, jak biedne, małe dziecko, którym musi się zajmować. Ot, troskliwy braciszek. Relacje z rodzicami nigdy nie należały do zbyt pozytywnych, kłótnie od zawsze były na porządku dziennym. Pomimo to rodzice od zawsze spełniali wszystkie jego zachcianki i sprawiali mu drogie prezenty. Nie zmienia to faktu, iż Brendon nie należał do rozpieszczonych dzieci... Ba! Nigdy nie chciał przyjmować tych drogich podarków. Jedynym jego pragnieniem było odciąć się od rodzicieli, a taką możliwość dawała akademia.
Inne: 
~ Nie lubi dzieci i nie potrafi się nimi zajmować, a pomimo to małe szkraby lgną do niego niczym muchy do świeżo zrobionej kanapki latem.
~ Od zawsze był małym zboczeńcem, przez co obecnie w jego wypowiedziach można doszukać się wielu podtekstów.
~ Gdy tylko może słucha muzyki, głównie rocka.
~ Jest ogromnym fanem koni, ale nie tylko tych żywych. Jedną z jego pasji są konie mechaniczne. Ubóstwia stare samochody. Sam jest właścicielem czarnego BMW E34, z rocznika 1992.
Kontakt: MrsBlack

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)