sobota, 8 grudnia 2018

Od Gai C.D Olivii

Gdy Olivia poszła do Pompei, ja wyprowadziłam Lemon i przywiązałam ją do żeliwnych krat jej boksu. Gniada klacz miała ciągle nastawione uszy i stała spokojnie, jakby domyślała się i cieszyła, że jedziemy w teren. Nie powiem, że ja również się nie cieszyłam. Z powodu nauki mam ostatnio mało czasu na takie przejażdżki, tym bardziej z kimś z kim mogłabym porozmawiać na luzie. Od razu polubiłam moją nową koleżankę. Wydawała się bardzo miła oraz życzliwa.
Wyjęłam swoje szczotki i zaczęłam zgrzebłem wyczesywać sierść klaczy i likwidować zaklejki. Następnie chwyciłam za szczotkę z włosiem ryżowym i wyczyściłam wierzchowcowi jedną z wrażliwszych części jego ciała, czyli nogi. Później wzięłam szczotkę miękką i kopystkę. Na koniec wyczesałam jej grzywę i ogon, a wiedząc, że mam jeszcze chwilę, zrobiłam jej na grzywie urocze warkoczyki.
Wzięłam wcześniej przygotowany czaprak i podkładkę i delikatnie położyłam ją na grzbiet Lemon. Tak samo zrobiłam z siodłem. Następnie podpięłam popręg, jednocześnie uważając, by nie uszczypnąć hanowerki. Upewniłam się, że wszystko jest na właściwym miejscu i założyłam sześciolatce ochraniacze i kaloszki. Zerknęłam na zegar wiszący na ścianie stajni. Wyczyszczenie jej i osiodłanie zajęło mi całe dziesięć minut. Uznałam, że mogę założyć kask i już ją kiełznać. Jak pomyślałam, tak i zrobiłam, i już po chwili stałam przed stajnią, czekając na Olivię. Dziewczyna wyszła wraz z Pompeją, po czym zatrzymała się tuż obok Lemon i mnie. Po krótkiej naradzie gdzie możemy jechać, podciągnęłyśmy popręgi, wyregulowałyśmy strzemiona i wsiadłyśmy na konie. Ruszyłyśmy stępem w stronę lasu.
- Możemy jechać lasem na plażę, lub zwykłą drogą. Wybieraj. - Dałam blondynce wybór.
Dziewczyna zastanowiła się chwilę, po czym otworzyła usta i odpowiedziała.
- Pojedźmy lasem. - zdecydowała. - Chętnie poznam tutejsze tereny.
Kiwnęłam głową. Po chwili pogrążyłyśmy się w dłuuugiej rozmowie.

~-~

Olivia zerknęła na niebo. Po cudownym zachodzie słońca, który spędziłyśmy na grzbietach klaczy, na plaży, zaczynało się robić ciemno. A co się dzieje, jak się robi ciemno? Zimno. Dlatego też po chwili uznałyśmy, że pora już wracać do akademii. Niezmiernie mnie to zasmuciło. Kończące się tereny oznaczają powrót do pokoju i ślęczenie nad książkami.
Gdy dotarłyśmy do stajni, poszłyśmy rozsiodłać i szybko wyczyścić konie. Obie wróciłyśmy z powrotem do akademika.
- Dziękuję za pokazanie plaży i przejażdżkę. - zaczęła Payne.
Wzruszyłam ramionami i uśmiechnęłam się.
- Nie ma sprawy, jakbyś miała jeszcze jakiś problem, to śmiało uderzaj. - odparłam.
Dziewczyna uśmiechnęła się, a ja to odwzajemniłam.
- Dzięki. - zaśmiała się. - To w takim razie zapraszam cię moja nowa koleżanko na najlepszą górą czekoladę w całej Akademii. Wierz lub nie, ale mam do tego talent. - obie zachichotałyśmy. - Co ty na to?
Uśmiechnęłam się szeroko. Oj tak, to mi się teraz przyda. Poza tym mam wielkie szczęście. Nie dość, że poznałam kolejną miłą osobę, to jeszcze ta osoba umie robić (podobno) pyszną czekoladę! Otworzyłam szeroko oczy, na co dziewczyna zaśmiała się.
- Uznaje to za odpowiedź twierdzącą.
Kiwnęłam głową.
- Oj, tak. To wiesz co? Jest już dość późno, mogłybyśmy się ogarnąć przed snem i pójść na tą twoją słynną czekoladę.
Po chwili obie rozdzieliłyśmy się, by umyć się, przebrać i spotkać w świetlicy. Weszłam do swojego pokoju, wzięłam swoją ukochaną piżamkę i wskoczyłam pod prysznic. Umyłam włosy i całe ciało, po czym stanęłam na ręcznik i wytarłam się. Założyłam dwuczęściową piżamę, która składała się z ciemnozielonych spodenek i ciemnoszarej koszulki. Na nią narzuciłam jeszcze szarą bluzę, tak, żeby było mi cieplej. Założyłam swoje kapciuchy, wzięłam telefon i wybiegłam na korytarz. W tej samej chwili z pokoju wyszła moja towarzyszka. Podeszłam do niej i po krótkiej wymianie zdań poszłyśmy na świetlicę.

Olivia? c:

572 słowa = 3p.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)