czwartek, 21 lipca 2016

Od Luny C.D Armina

- Musimy poczekać na resztę - powiedziałam.
Po około dwóch minutach przyszła reszta osób.
- Konie stoją w boksach. Wybierzcie sobie jakiego chcecie konia i zacznijcie go czyścić - powiedziałam.
Poszłam do siodlarza po siodła i ogłowia.
- Pomóc ci? - spytał Armin.
- Jak chcesz - powiedziałam.
Zarzuciłem na ramię dwa ogłowia i zabrałam tyle samo siodeł. Chłopak zrobił to samo.
Powiesiliśmy siodła na boksach koni.
- Szybko - powiedziałam.
Podeszłam do dziewczynki która miała problem z założeniem Minnie ogłowia. Po około 10 minutach konie były gotowe.
- Wychodzimy jeden za drugim i idziemy za mną na ujeżdżalnię - powiedziałam.
Na ujeżdżalni pomogłam dzieciom wsiąść na konie i powiedziałam jak mają się ustawić. Usiadłam na ławce.
- Siadaj - powiedziałam do Armina.

Armin?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)