Popuść wodze... fantazji!

Czasami wrzucony w wakacyjny wir jeździeckich aktywności możesz czuć się jeszcze bardziej zapracowany, niż gdy nadal trwał rok szkolny. W końcu tyle czasu trzeba koniecznie przeznaczyć na multum treningów! Zaangażuj zad, dodaj łydy, daj mu więcej luzu w kontakcie - te i inne polecenia przewijają Ci się po głowie codziennie. No właśnie, a gdyby tak przeznaczyć sobie samemu trochę swobody, najlepiej wyjechać w Bieszczady puścić wodze... fantazji?



  1. Wybierz jeden z tematów i oddaj się wyobraźni! Bez względu na fabułę masz do napisania siedem opowiadań, na początku każdego z nich będą odkrywać się przed tobą trzy słowa (rzeczy, istoty, cechy, uczucia, liczebniki), które trzeba zawrzeć w tekście.
  2. Poszczególne opowiadanie ma być logiczną kontynuacją poprzedniego z tematu. Chcemy tworzyć całą opowieść, nie bezsensowny zlepe
    k zdań!
  3. Staraj się umieszczać podane trzy wyrażenia nie jako słowa, z którymi nic się nie wiąże, ale jakiś w miarę istotny punkt, najlepiej ważący na losach bohaterów. Nie chodzi o to, żeby w drodze minąć budkę z kawą, ale nawet przy niej nie zatrzymać, tylko na przykład kupić napój, nieuważnie wylać na spodnie, po czym spotkać kogoś, kto chce nam pomóc usunąć gorszącą plamę. Pobudź kreatywność!
  4. Każdy tekst musi mieć przynajmniej 300 słów. O punktach dowiesz się za chwilkę!
          
      

W pierwszym opowiadaniu za minimalną ilość słów (wcześniej wspomniane 300) można dostać 10 punktów. Po każdym następnym ta liczba zwiększa się o dwa, czyli w drugim tekście będzie to 12, a w piątym - 18. Dodatkowo, bez znaczenia na to, które opowiadanie z ciągu piszesz, każde następne 100 słów więcej od minimum to premia dodatkowych dwóch punktów. Przykładowo, jeśli twoje pierwsze opowiadanie będzie liczyło 576 słów (nie zaokrąglamy liczb), dostaniesz za nie 14 punktów, 10 podstawowych i 4 za dwie nadprogramowe setki. Mamy nadzieję, że więcej niż mniej zrozumiałe?



Zobacz, jakie fabuły mamy do zaoferowania i wybierz którąś z nich!


Czy można dojrzeć coś wyjątkowego w nudnej rutynie?



Najbardziej fantastyczna kompilacja, ale czemu by nie spróbować?!



Wszystkim dobrze znana stajnia wcale nie jest złym miejscem akcji.



Smakowita (pisana przez Esmę, a więc szaleńcza jak sama ona) propozycja nie tylko dla kucharzy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)