Wywlekłam się za Helen z pokoju. To co przed chwilą zrobiła było kompletną zniewagą dla książki, Jak można tak po prostu zaginać rogi?!
- A jak wrócimy oddasz mi książkę?
- Tylko jak będziesz grzeczną dziewczynką - mruknęła.
Weszłyśmy po chwili do stajni. Było czysto. Pewnie niedawno ktoś tu sprzątał
- Po co mamy sprzątać, skoro jest tu inne przynajmniej 40 osób, które mogą to zrobić za nas?
Nie odpowiedziała. Chyba udawała, że nie słyszy.
- Zajmiemy się kucykami - powiedziała po chwili - Ja wezmę Kaprysa - wskazała na boks, w którym stał jasno siwy kuc Walijski. Widać, że dziś jeszcze się nim nikt nie zajmował. Jego sierść pokrywało w niektórych miejscach zaschnięte błoto (nie mam pojęcia skąd ono się tam znalazło, skoro wałach przez cały czas stał w stajni, najwyraźniej tajemnica brudnej sierści)
- A ty... - zamyśliła się - możesz wziąć Dianę - wskazała piękną klaczkę szetlanda.
Uwielbiałam kuce szetlandzkie, bo one podzielały smutek, co do mojego wzrostu, same były bardzo niziutkie.
- Dobra - uśmiechnęłam się - coś czuję, że to nie będzie taki zmarnowany czas - szepnęłam pod nosem, tak, żeby Helen nie słyszała, nigdy się do tego nie przyznam, ale nie będzie tak źle. Helen wypominałaby mi to do końca życia.
- Słyszałam - powiedziała oddalając się w stronę siodlarni.
- Nie - jęknęłam pod nosem.
Sama też skierowałam się do siodlarni po szczotkę. Wzięłam co było potrzebne, po czym udałam się do Diany.
- Cześć, mała.
Klacz zarżała przyjaźnie.
Zaczęłam czyścić jej prawie nieskazitelną sierść, rozkoszując się jej dotykiem. Wyczesałam ogon i grzywę, oraz wyczyściłam kopyta. Wyprowadziłam ją kierując się z Dianą niedaleko boksu Kaprysa. Helen właśnie wychodziła z boksu. Także udałam się przed stajnię, gdzie byłam pierwsza. Musiałam poczekać chwilę na Helen, której koń stanął w miejscu, nie chcąc się w ogóle ruszyć, ale nie dał się skusić na nic.
<Helen? Weź ogarnij tego kucyka>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)