piątek, 5 sierpnia 2016

Od Matthew'a C.D Lily

Skoro jej się udało to dlaczego mi i klaczy nie ma się udać ?  Popędziłem Wings i tuż przed drzewami dodałem łydkę. Po chwili klacz już była po drugiej stronie.
-I widzisz, co ci mówiłam?
-No udało się, no...
Dziewczyna uśmiechnęła się, a ja odwzajemniłem gest. Dalej kłusowaliśmy, a w pewnym momencie nawet galopowaliśmy. Dotarliśmy nad jezioro.
****
Żaby rechotały. Zsiadłem z Wings i prowadziłem ją za sobą. Lily zrobiła to samo.
-Fajnie tutaj -  przerwała ciszę.
-Masz rację...
Usiadłem na trawie.
-A ona przypadkiem nie jest mokra ?
-Nie przeszkadza mi to - uśmiechnąłem się.
Po chwili Lily dołączyła do mnie i razem patrzyliśmy jak pierwsze promienie słońca pojawiają się na horyzoncie.
-Za chwilę musimy jechać... - powiedziałem z wyraźną niechęcią.
Spojrzałem na dziewczynę. Wstałem i podszedłem do klaczy. Pogłaskałem ją.
-Jedziemy już?
-Trzeba...
Było już po 5, a o 6 śniadanie. Sam nie chciałem opuszczać tego miejsca, ale nic nie poradzę. Siedziałem już w siodle i czekałem na nią.
****
Po 40 minutach byliśmy już w stajni. Rzeczy Wings odniosłem, a samą klacz wyczyściłem, a później napoiłem. Przed boksem Demeter stała Lily.
-Na śniadanie ?
-Na śniadanie - potwierdziłem.
Razem weszliśmy do stołówki. Ja wziąłem płatki, a moja towarzyszka kanapki. Usiedliśmy obok siebie i zajęliśmy się spożywaniem posiłku. Odnieśliśmy brudne talerze.
-Masz jakieś plany na wieczór ?
-Póki co nie, a co ?
-Może chciałabyś wybrać się ze mną na przejażdżkę?
-Jeśli moje towarzystwo ci odpowiada to nie ma sprawy - uśmiechnęła się.
-Jasne. Wpadnę po ciebie.
****
 Dzień minął nadzwyczajnie szybko. Około 22 poszedłem po Lily. Zapukałem do drzwi pokoju numer 21.
-Gotowa ?
-Tak. Poczekaj tylko zamknę pokój.
-Jasne.
Po chwili już byliśmy na dole. Sam poszedłem po moje BMW. Podjechałem po dziewczynę. Jak na dżentelmena przystało, wyszedłem z samochodu i otworzyłem jej drzwi.
-Witam w moim maleństwie -uśmiechnąłem się.
-Ładne mi maleństwo...
Uśmiechnąłem się i wyjechaliśmy.
- Wiesz dokąd jedziemy ?
- W sumie nie mam pomysłu... A może ty chcesz gdzieś jechać ?
<Lily dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)