czwartek, 4 sierpnia 2016

Od Nikol do Lorrain

Weszłam do kuchni. Zrobiłam sobie śniadanie. Usiadłam w kuchni i zaczęłam jeść. Chwilę później przyszła moja siostra z Lorrain i Meg. Usiadły, a moja siostra zrobiła im śniadanie. Ja sama wstałam i już chciałam wyjść.
-Gdzieś idziesz?-spytała Rose.-My jedziemy samochodem do Szwajcarii.
-No, nie mam co robić. Możemy jechać-powiedziałam.-Ale pierw zagramy.
Poszłyśmy grać. Rose i Meg przygotowały karty. Chwilę później dołączyli do nas chłopcy. Zagraliśmy w szóstkę. Ja z Lorrain wygrałyśmy 6 tysięcy na głowę. Chłopaki przegrali. Rose z Meg wygrały 10 000 na głowę. Wyszłam z pokoju razem z Lorrain. Na podwórzu stał samochód. Miał napis Dla Nikol.
Tym samochodem było Ferrari Zenyatta.
-Chcesz się przejechać?-spytałam.-Tak sobie do Bazyleii.
Lorrain?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)