poniedziałek, 2 stycznia 2017

Od Luny C.D Hache

-  Zostaw! Nie ściskaj tak! - krzyknęłam i sprzedałam mu liścia w twarz gdy chłopak złapał mnie za rękę i dość mocno ją szarpnął.
Nie miałam zamiaru oddawać mu tych kluczyków chodź by mnie miał tu pobić. Schowałem je tak by nie miał możliwości ich znalezienia. Czułam że po mojej twarzy spływają potoki łez. Po chwili jednak głowa chłopaka spoczęła na moim ramieniu.
-Nie powinienem tak krzyczeć na Ciebie .. to ja zjeb*łem po całości,przysięgam byłem pewny,ze kto inny jest ojcem jej dziecka .. ja jej nie kocham .. nic mnie z nią nie łączy poza małą .. -szepnął
Spojrzałam się mu prosto w oczy i rzekłam:
- Hache ... musisz to jakoś rozwiązać. Ta dziewczynka nie może zostać bez ojca ... 
Chciałam przytulić chłopaka jednak moja ręka odmówiła posłuszeństwa. Gdy delikatnie nią ruszyłam moje ciało przeszył ogromny ból. 
- Luna - Hache sojrzal się na moją rękę - Coś ci jest - spróbował ja dotknąć jednak od razu się cofnęłam i krzyknęłam 
- Nie dotykaj! Zbyt boli 
- Przepraszam - zaczął chłopak. 
- Nic się nie stało - wydukałam. 
- No jednak stało. 
- Jest dobrze. 
Starałam się trzymać łzy i udawać że wszystko jest dobrze. Jednak w środku walczyłam ze sobą by zaraz znów nie wybuchnąć płaczem. 
- Przekaz Abelli wiadomość - rzekłam. 
Hache chciał coś powiedzieć, ale ja wyszłam z pokoju i skierowałam się do pielęgniarki. Kobieta rzekła:
- O Luna. Dawno cię u mnie nie było. 
- Zobsczy pani? - wskazałam na obolałą rękę. 
- Chodź siadaj - wskazała na krzesło. 
Lekarka oglądnęła moją rękę i stwierdziła:
- Spokojnie tylko lekko mięsień naciągnięty. Trzy dni bez jazdy plus maść załatwią sprawę. 
- Dobrze - rzekłam. - I dziękuje bardzo. 
- Nie ma sprawy. 
Wyszłam z gabinetu. 
- Obiecał że nigdy mnie nie uderzy i w ogóle nie skrzywdzi - szepnęłam sama do siebie utajniając jedną łzę, która po chwili wyładowała na podłodze. 
Hache?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)