Dziewczyna oddała mi piłkę psa po czym mruknęła coś i poszła w stronę akademii.
-Chodz Anand idziemy po Devii
Wraz z psem udałem się na halę gdzie Livii ciężko trenowała z Wizją
-Gdzie jest twoja sunia ?
-U Ryana ..
-Okey
Ruszyłem do pokoju przyjaciela,otworzyłem drzwi Anand wleciał zaraz Devi go powaliła i pogryzła
A staruszek Riki nawet głowy nie podniósł.
-O Caleb siema co tam ?
-A Ty nie z Hayley ?
-Jak widzisz dziewczyna to nie łańcuch
-No spoko .. masz ochotę na wypad na motocross ?
-Czemu nie to napisz do Hache
-Okey ..
Caleb: Siema Hache spotkamy się na 20 minut przy bramie jedziemy z Calebem na motocross lecisz z nami ?
Hache: Wiesz nie dam rady jedzcie beze mnie ..
Caleb : Okey
-Hache ma coś innego w planie to co zbieramy się ?
-Okey
-Devi Annad !!-zawołałem psy i wyszedłem Devi odstawiłem do pokoju Livii a wraz z Anandem poszedłem do siebie. Ubrałem strój na motocross i udałem się do garażu po ukochany sprzęt.
Caleb miał identyczne tempo bo gdy odpalałem motocykl to sie pojawił obok ze swoim
-To co lecimy ?
-Pewnie
Ryk silników i gaz po czym po lasach szaleliśmy a potem ukazał nam się tor.
-Jak puściutko ..-zaśmiał się Ryan
-Nie zapeszaj
Zaczęliśmy rozgrzewkę kilka kółek w koło a potem zabawa z rożnymi trikami.
Oczywiście jak zawsze podnosiliśmy poprzeczkę po kilku kolejkach zrobiliśmy chwile przerwy aby napić się wody. Zgasiliśmy motory i usiedliśmy na pisaku zdejmując kaski i kładąc obok.
-Wiesz ktos tu na Ciebie co chwila wpada
-Hmm poptrz w prawo-szepnał
Zerknąłem tak to była Sarah
-Oj tam .. -machnałem reka
-Zagadaj toć nie badz taki
-Nie chce ..
-Cykasz sie
-Nie ..
-Taa jasne leszcz
Wstałem i podszedłem do dziewczyny
-Długo stoisz tu ?
-Tak chyba z ponad pół godziny
-I jak Ci się podoba ?
<Sarah>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)