Obudziłam się wyspana i energiczna. Ubrałam dobie bielizne i zarzuciłam na siebie szlafrok, poszłam do łazienki przepłukać twarz wodą i zrobić makijaż. Nakarmiłam kotkę i ubrałam klapki. Poszłam wziąć prysznic.
Po prysznicu wróciłam do pokoju i ubrałam się w spodnie i bluzkę. Związałam włosy w kitkę i poszłam na dół do jadalni. Było tam pełno osób. Zajęłam wolny stolik . Na siedzeniu połozyłam torbę i poszłam wybrać śniadanie. Kanapkę z jajecznicą i pomidorem. MNIAM!
Siadłam na miejscu i zaczęłam szamać. Widziałam, że jakaś dziewczyna nie może znaleźć miejsca,więc skoro obok mnie były jeszcze 2 miejsca to zawołałam:
-Hej! Ty. Tu masz miejsce.
Dziewczyna podeszła i uśmiechnęła się.
-Dzięki.-powiedziała- Jestem Lily.
-Estriella- powiedziałam podając rękę
Zaczęłyśmy rozmawiać i okazało się, że mamy dużo wspólnych tematów.
Po ok. 1 godzinie rozmowy poszłam po kubek zielonej herbaty. Gdy wróciłam Lily powiedziała,że już idzie. Pożegnałyśmy się i znowy sobie siadłam. Chyba poznałam nową przyjaciółkę. Ale nie jestem pewna. Po wypiciu herbaty poszłam na górę by się przebrać. Ubrałam strój do jazdy i poleciałam do stajni.
-Dzień dobry!- krzyknęłam gdy zobaczyłam panią
-Witaj, nie przedstawiłam się tamtym razem. Elizabeth Rose.
-OK., mogę pani mówić pani Elu?- zapytałam z bardzo dziwną miną.
-Możesz- odpowiedziałam mi pani Ela i zaśmiała się.- Leć po Eldorada. 3 boks.
Pobiegłam po jego szczotki i podeszłam do boksu.
-Hej Eldi!- powiedziałam gdy koń podszedł do drzwi.Dałam mu kostkę cukru i pogłaskałam po chrapach.
Weszłam do niego i zaczęłam czyścić. Po skończeniu obróbki pani Ela podeszła do drzwi i powiedziała:
-Wyczyść na początek jego siodlo i ogłowie, bo zapomniałaś tamtym razem.
-Oj! Przepraszam- odpowiedziałam zmieszana.- Dziś nie zapomnę.
Wyszłam z boksu do siodlarni. I wzięłam mokrą szmateczkę od płynu do czyszczenia skóry i zaczęłam przecierać siodło. Później mokrą z wody szmateczką przetarłam wędzidło. I znowy płynem do skóry przemyłam całe ogłowie. N akońcu ręką ztrzepałam z czapraka i poduchy sierść, i wszystkie rzeczy do siodłania. Przenioslam je na drzwi od boksu i zaczęłam zakładać ogłowie.
Po 10 minutach!
Założyłam mu wszystko i wyszłam z nim z boksu. Po kilku krokach dopiełam mu jeszcze popręg i poprowadziłam go dalej.
-Świetnie. A teraz zapamiętaj. Jedź za czerwonymi sztrzałkami.- powiedziała pani Ela
Wsiadłam na niego (oczywiście z kaskiem i batem), a pani walnęła go w zad i stanął dęba. Później zaczął galopować jak dziki. Poczułam się wolna jak wiatr. Eldorado wjechał w las. I obok mnie co chwilę były czerwone sztrzałki. O tym pani mówiła. Galopowaliśmy szybko. Ja puściłam wodze i rozłożyłam ręce szeroko. Nagle przede mną wyrosła przeszkoda. Chwyciłam wodze i zciagnęłam Eldiego. Zrobiłam półsiad i hop! Przeskoczyliśmy. Za chwilę znów przeszkoda. Zamknęłam oczy i pogalopowaliśmy przed siebie, nagle nie zauwazyłam przeszkody i w ostatniej sekundzie chwyciłam wodze. Przeskoczyliśmy, ale o mało co nie spadłam. Eldi zawrócił i jechaliśmy prosto do stajni. Nagle znikąd wyrósł nam chlopak na koniu. Wstrzymałam Eldiego , ale on biegł szybciej. Chłopak z niedowierzaniem patrzył na mnie lecz ja tylko przecwałowałam obok niego jak szalona.
Link
Wróciliśmy do stajni cali w pocie. Oporządziłam Eldiego i wyczyściłam sprzęt. dałam mu łyka soku dla koni, który przy okazji kupiłam w „ Zoolo”.
Wróciłam do akademi. Poszłam na obiad i siadłam przy tym samym stoliku. Wzięłam jakiś tam obiad. Zjadłam i poszłam rysować. Zajęło mi to chyba z 3 godziny.
Link
Nie wyszło mi super, ale jest. Postanowiłam wyjść na spacer i wzięłam kartki do rysowania.
Pogłaskałam kotkę i wyszłam. Siadłam na ławce patrząc na pasące się konie,zauważyłam Eldiego. Podeszłam do niego i postanowiłam, że go narysuję. Zaczęłam szkic gdy jakiś chlopak wpadł na mnie i wysypał mi wszystkie kartki z rysunkami.
-O jezu! Przepraszam!- powiedział podnosząc rysunki- Pięknie rysujesz powiedział podnosząc szkic Eldiego.
Link
-Nic się nie stało.- Powiedziałam uśmiechając się.-Estriella.
<<Chłopaku?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)