środa, 23 listopada 2016

Od Esmy C.D Castiel'a, Naomi

Byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam Castiela i mojego Draca. Było to dziwne uczucie gdy Dracul dał się dosiąść Castiel’owi. Byłam nieszczęśliwa z tego powodu. Ale. Koń był nadal ten sam. Ten sam agresywny charakter.
-Gdzie go znalazłeś?- zapytałam.
-W przyczepie u koniokrada. – powiedział schodząc z konia.
-Katastrofa. Jak mogli ko ukraść!?- zapytałam i podbiegłam do Draculi. On efektownie liznął mnie w policzek.
-To może lepiej teraz zostawmy go w spokoju na padoku.- zaproponował Castiel.
Ruszyliśmy w stronę ujeżdżalni. Tam była Naomi. A raczej leżała Naomi.
-Nic ci nie jest?!- zapytałam przechodząc przez ogrodzenie.
Empiryk podbiegł do mnie i zaczął dębować. Ja upadłam. Castiel podgonił do mnie i odciągnął mnie od Empiryka.
-Empi!- krzyczała Naomi.
Dracula przeskoczył przez ogrodzenie i podbiegł do nas. Zaczął atakować Empiryka. Nie wiedziałam co zrobić.

Naomi podbiegła do Empiryka i oddzieliła go. Konie chyba naprawdę były źle nastawione.
-Nie wiem co się dzieje z Draculą.- powiedziałam.
-Jest po prostu zdziczały.- powiedział Castiel.
-One się nie lubią. Mogłam to przewidzieć.- powiedziała Naomi.
-Może zamknijmy je w boksach i pójdźmy gdzieś razem? – zapytałam.
-Chętnie. Weźmiemy Helen?- zapytał Castiel.
-OK, pójdziesz po nią? Tylko gdzie pójdziemy?-zapytałam.
-Może pojedziemy na koniach?- zapytała się Naomi.
-Ale Dracul i Empiryk się nie tolerują.- powiedziałam.
-No tak. To weźmy inne konie!- powiedziała Naomi.
-To ja idę po Helen. Osiodłacie mi Laydy?- zapytał.
-Tak, zaraz się tym zajmiemy. Ja wezmę Faldo. A ty Neo?- zapytałam.
-Skoro Dracul nie jedzie to chyba wezmę Empiego.

<Castiel? Naomi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)