niedziela, 20 listopada 2016

Od Olivii C.D Thomasa

Wpuściła Thomasa do siebie powiem,ze gdy przyniósł wódkę i fajki częstując mnie poczułam się niepewnie. Ale w tym momencie chyba to mogło ukoić mój wewnętrzny ból. Nie żadne antydepresanty ale zwykłe zatopienie smutku w wódce. Zamknęłam za nim drzwi usiedliśmy przy stoliku przyniosłam cole do popity i szklanki. Chłopak żłopał wódkę a ja robiłam sobie mocne drinki. Co chwila poprawiałam papierosem. Nie wiem morze złudna chwila ale odcięłam się od kłopotów. Nagle padło pytanie z mojej strony.
- Czym się zajmowałeś zanim dołączyłeś do Akademii?
- Różnymi rzeczami.
Uniosłem jedna brew po czym zobaczyłam iż nie ma już nic do picia
-Tak więc nie wyglądasz na kogoś kto ...
-Kogoś kto ?
-Pracowałby ciężko ..
Roześmiał się tylko ..
-Sugerujesz,że się obijałem ..
-Myślę,ze tak ..
Wyjął papierosa i zapalił po czym wstał i oparł się o stół a raczej na nim usiadł
-Powiedz lepiej co sprowadziło Cię do takiego stanu
-Małe problemy ..
-Niech zgadnę sercowe ..
-Nie ..
-Kobiety podobno umieją kłamać ale ty nie potrafisz ..
Wyjęłam papierosa i zapaliłam zaciągnęłam się wdychając dym do płuc i wypuszczając powoli
-A nawet jeśli t nie muszę Ci się zwierzać
-Piłaś ze mną coś mi się należy w zamian .. -mruknął
-Uważaj bo zaraz zacznę Ci się żalić
-Szczerze gdzieś mam twoje problemy ale chciałem ciągnąc rozmowę
-Dobrze wiedzieć .. -odparłam krótko
-To który Cię zranił ..
-Żaden ..
-Nie potrafisz kłamać ..
Nagle dostałam sms'a od Lily "Castiel i Helen" odłożyłam telefon na bok po czym ze smutkiem spojrzałam na pusta szklankę a chłopak się roześmiał

<Thomas>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)