Popatrzyłem na nią z niedowierzaniem cieszyłem się,ze pomimo moich błędów przeszłości mnie nie odrzuciła. Inaczej nie miałoby to najmniejszego sensu. Korzystając z okazji,ze wyznałem jej miłosć postanowiłem zrobić kolejny krok w przód.
-Mam rozumieć,ze jesteś pewna iż chcesz ze mną być ?
-Tak Ryan Tak chce,myślałam,ze nie zapytasz-powiedziała pełna entuzjazmu.
Pocałowaliśmy się po czym nagle usłyszałem gwizd. Odruchowo spojrzałem tak i ujrzałem
Caleba i Hache uśmiechnęli się tylko do mnie a ja do nich po czym zaczęli się wygłupiać i udawać,ze liżą nawzajem przedrzeźniając nas.
Oboje z Hayley śmialiśmy się z ich głupoty i poczucia humoru
Spojrzałem na zegarek po czym pocałowałem ją lekko
-Spotkamy sie potem zaraz mam jazdę.
Poszedłem do pokoju się przebrać po czym skierowałem się do stajni. Przydzielony został mi dzisiaj Eldorado. Roztwarliśmy konie a potem kłusem i galopem na jedna i na druga stronę. Potem jeżdżenie ósemek,dragów serpentyn,wężyków itd. Po jeździe poszedłem do swojego pokoju po czym zobaczyłem jak Hayley leży na moim łóżko,lekko przygryzała wargi.
Uśmiechnąłem się na jej widok po czym przebrałem w dresy i zdjąłem koszulkę wyglądała tak ponętnie,ze nie mogłem się powstrzymać aby jej nie pocałować.
Dziewczyna odwzajemniła mój pocałunek po czym oderwaliśmy sie od siebie.
-No dobra to teraz powiedz jak mam Ci umilić dzisiejszy dzień księżniczko -uśmiechnąłem się łobuzersko
-A co bys chciał ..
-Szczerze to ja bym chciał Ciebie
-To juz chyba wiesz jak chciałabym
-Okey ..
Wstałem i zamknąłem drzwi na klucz po czym ponownie pocałowałem ją namiętnie.
Moja ręka wędrowała po jej ciele po chwili zdjąłem jej koszulkę i odpiąłem stanik. Zacząłem całować ją najpierw w usta potem szyje potem ssać jej sutki i bawić się nimi.
-Ale mam na Ciebie ochotę-mówiła z zapartym tchem
-Ja na Ciebie większą Kiciu.
Zacząłem zjeżdżać niżej pozbyłem się jej spodni a potem majtek
-Nago jesteś jeszcze piękniejsza-powiedziałem zachwycony jej ciałem
Dziewczyna zabrała się za zdejmowanie moich spodni i bokserek. Po czym palcem jeździła po moim torsie
-To jak byś chciała się dzisiaj ze mną kochać ?
-Wole kiedy ty wybierasz
-W takim razie księżniczka ląduje na górze -powiedziałem po czym wyjąłem prezerwatywę z szafki i założyłem po chwili oblęgoreckim się i dziewczyna była nade mną.
Poczułem jak on zagłębia się w niej złapałem ją za pośladki. Dziewczyna zaczęła balansować swoim ciałem i sprawiał mi tym ogromna przyjemność,sama też była podekscytowana.
Kochaliśmy się długo i namiętnie dziewczyna miała orgazm za orgazmem. Uwielbiałem doprowadzać ją do takiej rozkoszy chociaż tyle przyjemności mogłem jej dać.
Gdy doszedłem pocałowałem ją namiętnie. Po czym wyjąłem swojego członka z niej wyrzuciłem prezerwatywę i złożyłem bokserki kładąc się obok wybranki.
<Hayley>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)