Ucieszyłem się,ze dziewczyna przyjęła moje zaproszenie. Zapaliliśmy jeszcze papierosa i każde z nas poszło w inną stronę. Udałem się do Caleba aby obgadać z nim szczegóły co do imprezy.
-Zaprosiłem ją na imprezę
-Gratuluje
-Daj spokój po prostu widać,ze to pokrewna dusza
-To super
-Jedziesz z Alexandra
-Zadzwonię d niej ale jeden warunek
-Jaki ?
-Twoim autem
-Okey a możesz ty dzisiaj nie pić ?
-No spoko w sumie teraz moja kolej bo ostatnio ty robiłeś za kierowcę.
Caleb napisał do dziewczyny a ta po 10 minutach przyszła. Graliśmy najpierw wyscigi samochodowe a potem w nawalanki na Pay Station.
-Dobra ja zmykam została nam godzina
-Racja ..
Dziewczyna wyszła
-Dzwoniłem mamy klientów
-Oki to się zgadamy tam
Poszedłęm do siebie wziąłem prysznic,ogoliłem umyłem wysuszyłem włosy i postawiłem na żel układając je. Ubrałem dżinsy czarne skórzane buty. Niebieska koszula w kratę i kurtka skórzana. Akurat przyszła Hayley
-Wyglądasz sexy-powiedziałem puszczając jej oczko
Poszliśmy na dwór czekając na nich zapaliliśmy fajka a potem wszyscy poszliśmy do mojego auta.
link
Caleb i Alexandra usadowili się z tyłu. My zaś z przodu ruszyłem powoli ale gdy opony poczuły asfalt po 5 s na liczniku była 100 a na mieście złapałem 240km/h
-Moja krew-śmiał się Caleb
-Raczej ty moja
-Idi*a-darła się Alex
Ale Hayley podobało się przez chwilę złapałem 270
Gdy dojechaliśmy wyszliśmy z auta.
-Nigdy tak szybko nie jechałem-powiedziała zadowolona dziewczyna
-Przyzwyczaj się bo ze mną tylko tak będziesz jeździła na imprezy i do miasta
Weszliśmy do klubu dziewczyny przodem a my za nimi. Najpierw wypiliśmy koktajle a potem na parkiet. Zgraliśmy się już przy pierwszej piosence po trzech Wymieniliśmy się dziewczynami z Calebem
Potem aby odetchnąć usiedliśmy postawiłem dziewczyną Drinka i sobie a Calebowi Cole.
-Zaraz wracam-powiedziałem
Udałem się załatwić interesy związane z narkotykami miałem zmówienia na amfetaminę,koks i metamfetaminę zarobiłem sporo kasy wychodząc natknąłem się na Hayley
-Co robiłeś
-Takie małe interesy
Złapałem ją za rękę i postawiłem szota w barze a potem poszliśmy na parkiet
<Hayley>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)