Dziewczyna poszła się ogarnąć a ja wystawiłem maszynę. Czekałem na nią dłuższa chwilę. Nagle pobiegł do mnie Anand z piłeczką kilka razy mu ją rzuciłem. Ale gdy ten zobaczył suczkę mojej siostry od razu pognał do niej. Zerknąłem na zegarek i akurat przyszła Lily. Usiadła i złapała mnie za ramiona. Przekręciłem oczami po czym usiłowałem ją przekonać,że na prawdę nie gryzę wziąłem jej dłonie i przełożyłem na mój tors. Motocykl ryknął puściłem sprzęgło i przekręciłem manetkę. Na polnych drogach jechałem uważnie ale gdy koła wtoczyły się na asfalt dodałem ostro gazu. W ciągi kilku sekund miałem 180km/h tylko pojawiałem się i znikałem wyprzedzając samochody.Zatrzymałem się na stacji paliw aby zatankować.
Znowu wsiedliśmy na motor i podjechaliśmy do jednego z klubów co prawda było wcześnie ale w koło masa sklepów z ciuchami i innymi damskimi pierdołami.
-Jak chcesz to idź się obkupić
-A ty nie idziesz ?
-Mam wie sprawy za 40 minut przy motorze się spotkamy.
-No okey ..
Ona zniknęła w jednym ze sklepów a ja poszedęłm do klubu. Rozmowa z właścicielem a potem zaproszenie na zaplecze w ciągu tych 40 minut wzbogaciłem się o ponad 80 tyś. Które wpłynęło na moje konto bankowe.
Wyszedłszy z klubu i czekałem na Lily ...
-Jestem ..-miała ze trzy torby
-Co kupiłaś ?
-A no buty,spodnie,kieckę,płaszczyk
-Wypość kobietę na zakupy-westchnąłem
-A jak my się zabierzemy ?
-O to się nie martw po chwili zjechał w czarnym porsche mój znajomy
Dałem zakupy Lily i poprosiłem aby je podrzucił do Akademii. Przy okazji dałem mu obiecany towar. Lily usiadła na miejsce z tyłu motoru. Zerknąłem na zegarek po czym spytałem
-Pizzeria,restauracja,klub czy kino ?
<Lily>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)