- Mogłabyś wyjść? - spytałem grzecznie
- Nie, bo chcę z Tobą porozmawiać - odparła
- Ale nie chcę. Wyjdź, bo zgłoszę na policji naruszenie prywatności. I przeproś Helen - powiedziałem zimno, po czym Erena wyszła nie przepraszając Helen. Westchnąłem ciężko i spojrzałem na Helen i ją do siebie przyciągnąłem.
- Czemu tak odskakujesz ode mnie jak oparzona? - spytałem i ją pocałowałem, co odwzajemniła.
- To nie tak jak myślisz z tym "odskakiwaniem" - odparła - Ja... po prostu.... się wystraszyłam - odpowiedziała
- Dobra, niech już będzie po twojemu. - odparłem i pogłaskałem po policzku...
Spytać się? Czy nie? Raz kozie w śmierć
- Helen... - zacząłem
- Tak? - spytała
- Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną? - spytałem dość niepewnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)