sobota, 19 listopada 2016

Od Esmeraldy C.D Naomi

-Możemy pojechać na plażę do wody.- podpowiedziałam.- Dracul niestety nie skacze dobrze.Ma dopiero 3 i pół roku. Jutro zaczyna 4 rok życia.
-Mój ma ok. 5, 6 lat. Możemy pojechać na plażę. Do wody. –powiedziała Neo.
Ruszyłyśmy kłusem w stronę plaży wypełnionej piaskiem. Dojechałyśmy do wody tak czystej, że od razu chciałam tam wskoczyć.Puściłam Draculę. Naomi zrobiła to samo. Teraz już bawili się razem. Dracul chciał pokazać swoją wyższość ale dla mnie i tak będzie tym samym, karym skarbem.
-Są nie do poznania.- powiedziała Naomi.
-Dracul tak na prawdę nie chciał dominować. On zaczynał zabawę.- powiedziałam śmiejąc się.
-Esma! –krzyknęła Naomi wtrącając mnie do wody.
-Naomi!-krzyknęłam przewracając dziewczynę.
Później śmiałyśmy się, chlapałyśmy się. Podeszłyśmy do koni, które chodziły obok siebie i rżały radośnie.
-Fajnie, że Empiryk zaakceptował Dracule.- powiedziała Naomi podchodząc do Draculi.
Ten od razu odsunął się od niej. Jest jeszcze dziki. Nikt, nigdy jeszcze do niego nie podszedł oprócz mnie. Więc co tu się dziwić, że odruchowo się odsunął.
-Ale, dlaczego on taki jest? – zapytała Naomi.
-Długa historia.- powiedziałam i zaczęłam opowiadać.
-No, z moim było trochę podobnie. Choć nie był w rzeźni.- powiedziała i opowiadała o Empim.
Słuchałam. Bardzo podobnie zdziczał. Tylko, że mój nie był pokryty kurzem jak go znalazłam. Mój miał rany kłute i cięte. Wyszłyśmy z wody bez gadania.
<<Naomulku?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)