niedziela, 27 listopada 2016

Od Irmy C.D Sarah

Po skończonym treningu, poszłam do stajni rozsiodłam Alkatrasa i zaczęłam go czyścić. Dałam mu ody i paszy, po czym poszłam do swojego pokoju. Byłam zadowolona, bo koń podczas treningu zachowywał się świetnie! Poszłam się umyć. Gorąca woda działała kojąco na moje nerwy. Później się ubrałam, odrobiłam lekcje i usiadłam na łóżku, czytając książkę "Palomino". Po jakiś dwudziestu minutach usłyszałam hałas dobiegający zza ściany. Zaniepokojona wstałam i wyszłam ze swojego pokoju, zostawiając Blue swoja suczkę Blue samą. Zapukałam do drzwi obok. Usłyszałam ciche "proszę". Powoli wsunęłam głowę do pokoju, jak się okazało dziewczyny, którą wcześnie spotkałam w stajni!
- Hej! Usłyszałam hałas... - powiedziałam niepewnie - Coś się stało? - spytałam, podchodząc do dziewczyny. Widać było że płakała.
- Nic... - skłamała.
Spojrzałam na nią uważniej i powiedziałam.
- Nie prawda... - walnęłam prosto z mostu - Możesz mi powiedzieć! Nie jestem osobą, która zaraz gada wszędzie o wszystkim... Nie jestem taka... - powiedziałam przyjacielsko. Nagle usłyszałyśmy, że ktos wchodzi do pokoju, więc odwróciłyśmy siew stronę drzwi. Do pokoju weszła moja suczka Blue, która od razu zamknęła drzwi swoim "zadkiem";
http://poswojemu.com.pl/wp-content/uploads/2015/02/tapeciarnia.pl173324_bialy_owczarek_szwajcarski_laka.jpg
- Blue! - odezwałam się do suczki - Co tu robisz?! - spytałam się jej. Ta tylko lekko zaskomliła w odpowiedzi i położyła się obok mnie. Patrzyła przez chwilę na mała psinkę Sarah lecz po chwili ja zignorowała i kazała się głaskać.
- To moja suczka Blue - przedstawiłam ją dziewczynie.

< Sarah? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)