- Wygrałam!! - zawołałam ledwo zipiąc.
- To świetnie! - ucieszyła się Naomi.
- A jak się czujesz? - zapytałam.
- Coraz lepiej. - stwierdziła. Rozmawiałyśmy długo, jednak po pewnym czasie zapytałam:
- Jedziemy w teren?
- Nieeee... Może lepiej Cross? - zaproponowała Naomi.
- Świetny pomysł. - odparłam. Natychmiast pobiegłyśmy do stajni osiodłać
konie. W stajni było przyjemnie ciepło. Wyprowadziłam Avene Tsuki i ją
osiodłałam. Wskoczyłam na konia i lekko opadłam w siodle.
- Jedźmy. - powiedziałam. Wyjechałam przez ogromne drzwi w stajni. Po
chwili Naomi siedziała na koniu obok mnie. Popędziłam klacz w stronę
lasku, ponieważ tor znajdował się za laskiem. Jechałam galopem przez
ośnieżone dróżki.
- Dalej! Do cwału! - zawołała Naomi. Natychmiast przyśpieszyłam konia.
- Prześcignij mnie! - zawołam do dziewczyny.
- Zaraz cię prześcignę! - odpowiedziała Naomi.
- Jeszcze czego! - zażartowałam.
- Zaraz się przekonasz! - odpowiedziała.
< Naomi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)