środa, 7 grudnia 2016

Koń Naomi - Empire du Rouet!

Imię: Empire du Rouet dumnie nosi przydomek po ojcu, znakomitym skoczku. Szaleństwem byłoby wołać na niego tym zwrotem w pełnej okazałości, dlatego przez lata, jakie spędził w akademii, powstawały różne krótsze zamienniki. Najprościej oczywiście zdecydować się na zwykłe Empire, jednak w przypływie czułości można też użyć zdrobnień w rodzaju Empik czy Empiś (najbardziej kreatywni dostrzegają kolejne opcje, jak Emu czy Pirania). Dla samej tylko właścicielki zarezerwowane jest jeszcze jedno zdrobnienie - Szczurzy. 
Data urodzenia: Po raz pierwszy witał świat drugiego stycznia 2012 roku, co oznacza, że jest to jego ósma wiosna. 
Płeć: O pozbawieniu go narządów rozrodczych zdecydowali już szmat czasu temu jego poprzedni właściciele, gdyż jako debiutant w roli wierzchowca okazał się koniem niezmiennie gorącym. Z wielkim bólem popatrzyli na papiery raz jeszcze, po czym potwierdzili ostateczny termin zabiegu. 
Rasa: W żyłach Empire płynie czysta krew francuskiego konia gorącokrwistego, co potwierdza wpis do księgi stadnej tej rasy. 
Charakter: Szczurzy to koń już dorosły, chociaż długo jeszcze w sile wieku. Prościej mówiąc, jest on bardziej doświadczony niż młodsi koledzy, a jego temperamentu nie podsyca już dziecięcy entuzjazm. Oczywiście dalej bez chwili zastanowienia nazywają go elektrycznym, ale jego energię można porównać bardziej do ogniska, niż niekontrolowanego pożaru lasu, który odzwierciedlał sytuację parę lat temu. Naomi z biegiem czasu też nauczyła się wykorzystywać jego siłę w sposób pozytywny, dzięki czemu obecnie tworzą całkiem zgraną parę, a treningi są efektywne. Chęć rywalizacji oraz ambicja obu stron pomaga podczas zawodów - tam nawet wrodzony upór Gniadego zdaje się być zaletą. Tego zacięcia zresztą nie da się mu odmówić, to posiadacz doprawdy niełatwego do pracy, silnego charakteru.
Empik nigdy nie należał do strachliwych i to się nie zmieniło. Bez problemów można się na nim wybrać na samotną przejażdżkę w teren, a nieznane lub niezidentyfikowane przedmioty najczęściej nie są mu straszne. Nie uległa zmianie także jego nadmierna wręcz ciekawość oraz kreatywność, przez co rumakowi dalej zdarza się sprawiać pewne kłopoty wychowawcze. Ma mentalność niezłego rozrabiaki, a w dodatku nie znosi nudy. Nauczył się co prawda szanować człowieka, ale pozostawiony na dłuższy czas w nieodpowiednich rękach mógłby wyrządzić krzywdę. Pod siodłem również wymaga specjalnego podejścia oraz postawienia pewnych granic. Jeśli chodzi o podejście do innych koni, nie jest typem zupełnie nietolerującym osobniki swego gatunku, ale ma skłonności do dominacji (przez co na rozprężalni przed startem w jego ogonie zawsze widnieje czerwona wstążka). Bycie wałachem od tak długiego czasu sprawiło z kolei, iż za klaczami nawet się nie ogląda.
To wierzchowiec wysoki, mierzący w wyraźnie zaznaczonym kłębie 179 centymetrów w podkowach, o potężnym, harmonijnie zbudowanym ciele. Jego prosto wyprofilowany, delikatnie malowany łeb zakończony miękkimi chrapami ozdabiają duże, żywe oczy oraz ruchliwe uszy. Normalnej długości szyja łączy się z umięśnioną kłodą o tendencji spadkowej, szerokiej klatce piersiowej i łagodnie skątowanym zadzie. Nogi są dość długie, suche, a pęciny jak najbardziej poprawne. Zadbaną, równo przyciętą, kruczoczarną grzywę miękko podnosi wiatr. Całość ma odcień mocnej, lśniącej, lekko podpalanej gniadości z niewielkim dodatkiem białych odmian. 
Chody Szczurzego są ogółem dobre, jednak nie na miarę mistrza czworoboków, który na szczęście nawet nie mieści się w ambicji Naomi. Niezbyt duży wykrok w stępie albo tylko lekką naturalną ekspresję w kłusie zastępuje mu niesamowita siła skoku o pięknej technice i baskilu. Dzięki niej na obecnym poziomie wyszkolenia bez większego wysiłku pokonuje parkury pełne naprawdę wysokich przeszkód.
Historia: Empire urodził się w uznanej stajni hodowlanej koni selle francais w samym sercu winnic Bordeaux. Pierwsze lata swojego życia spędził, pasąc się i dokazując na soczyście zielonych łąkach. Aż trudno uwierzyć, że w tym beztroskim dla niego czasie właściciel stadniny zmagał się z poważnymi problemami finansowymi. Kiedy drobniutki źrebak wyrósł na książkowego, trzyletniego przedstawiciela swojej rasy, rosnące coraz bardziej długi zmusiły mężczyznę do sprzedania go w inne ręce. Jako naprawdę obiecujący młodziak stał się nowym nabytkiem doświadczonej zawodniczki crossu, która mimo jego wręcz parzącej głowy zajęła się zajeżdżaniem z dużą sumiennością. Nie nacieszyła się jednak takim stanem rzeczy zbyt długo, gdyż po paru miesiącach Szczurzy uległ kontuzji. Nie był to uraz bardzo poważny, ale przezorność nakazywała wyłączyć go z użytku na dobre parę miesięcy. W to samo upalne lato pewna młoda amazonka przyjechała do Francji specjalnie po to, żeby zdobywać doświadczenie w luzakowaniu, jednocześnie szkoląc się pod okiem światowej klasy jeźdźca. Przypadek, fakt, iż akurat szukała młodszego wierzchowca oraz pewna słabość trenerki sprawiły, że Naomi wróciła do Akademii koniowozem, w dodatku z rozemocjonowanym zwierzęciem w przyczepie. Od tego czasu wałach pracuje właśnie pod nią i najprawdopodobniej jeszcze długo się to nie zmieni.
Specjalizacja: Zgodnie z rodowodowym przeznaczeniem Empire realizuje się na parkurach. Prawdę mówiąc, u właścicielki pojawiły się kiedyś chęci angażowania się w WKKW. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że pozostaną na liście nigdy niespełnionych. 
Status: Informacja podana parę punktów wcześniej w żadnym wypadku nie została sfałszowana, dlatego też Gniady nawet w przypływie największych chęci nie mógłby pokryć żadnej samicy. 
Pochodzenie: Matką Empire jest Esis, zasłużona w hodowli, choć dość gorąca klacz hodowlana po wysoko bonitowanym, francuskim ogierze Baladinie. Ojcem został słynny Baloubet du Rouet tej samej rasy, po którym wałach odziedziczył świetną technikę skoku i waleczność.
Inne: 
- fascynują go... koty, lubi je obserwować, czasami delikatnie "pogłaskać" miękkimi chrapami, 
- o jego przynależności do gatunków wszystkożernych decyduje zdolność do zjedzenia każdego ludzkiego pożywienia, a nawet ubrania,
- nie jest szczególnie wydelikacony pod żadnym względem, choroby oraz kontuzje pojawiają się u niego stosunkowo rzadko i zazwyczaj wynikają z jego wariactw,
- nie ufa listonoszom i nie wiadomo, skąd się to wzięło.
Właściciel: Tworzy zgrany (zazwyczaj) duet od lat niezmiennie z Naomi Sullivan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)