piątek, 2 grudnia 2016

Od Lily C.D Jennifer

-No to ok. Bierzesz Spartana?-spytała.
-Nie. Dzisiaj umówiłam się z wetem by go zbadał i go zaszczepił. Wezmę Moon.- chwyciłam oficerki i kurtkę. Już nie było śniegu, a świeciło słońce. Całe szczęście, bo synoptycy by zwariowali. Nie było przeszkód by pójść na parkur otwarty. Poszłyśmy do oddzielnych stajni do swoich wierzchowców. Kara siedziała spokojnie wychylając głowę do Spartana. O dziwo ze wzajemnością.
-Cześć. Przyszłam do Moon, ale dla ciebie też coś mam.- skierowałam głos do ogiera wyjmując z kieszeni kilka herbatników które zakosiłam na śniadaniu. Gniadosz schrupał je bez zastanowienia oczekując na więcej.
-Nie ma.- rozłożyłam puste dłonie przed pyskiem kopytnego. Teraz Moon. Jej wystarczyło pół jabłka na zachętę. Ocierając się o mój bok. Podpinałam ze spokojem każdy kolejny pasek od ogłowia, aż w końcu opuściłyśmy budynek. Jen kłusowała sobie dookoła przeszkód.
-Już jestem...- nie dokończyłam, gdyż przerwała.
-Jak zwykle trochę opóźniona
-Ale i tak gotowa.- uśmiechnęłam się wsiadając. Znowu gdzieś zostawiłam toczek. A walić! Trudno się mówi. Po krótkiej rozgrzewce zaczęłyśmy trening od niższych przeszkód. Nie było co szaleć na początku. Później przeszłyśmy do tych bardziej skomplikowanych. Co jakiś czas albo ja albo ona strącała poprzeczkę. Podobno się uczy na błędach. Ćwiczyłyśmy może z półtora godziny? Przynajmniej póki Gilbert nas nie wygonił zabawnie przy tym machając rękoma. Z westchnieniem opuściłyśmy parkur i wróciłyśmy do stajni. Teraz mogłyśmy spokojnie pójść na lody bo do wizyty weta zostały mi 3 godziny. Może pójdziemy z buta do wsi? Mam narazie dosyć jazdy. Wystarczy im mały spacer. I tak ja wzięłam kantar z uwiązem Valegra, a Jennefer Avene Tsuki. Wyruszyłyśmy spokojnie licząc, że zdążymy gadając przy tym. Nasz żwawy krok zakłócał dźwięk kopyt wierzchowców i nasz śmiech albo rozmowy.

Jen?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)