Od Castiel'a C.D Helen /18+/

Uśmiechnąłem się na widok Helen..
- Co gotujesz? - spytała
- Pomyślmy.... - i zacząłem teatralnie się zastanawiać nad odpowiedzią, przez co zarobiłem od Helen kuksanca w ramię - Hahaa! Dobra, już dobra. Rissotto - odparłem
Helen zabrała się do pomocy. Po 30 minutach jedliśmy już ciepłą kolację przy świecach... Włączyłem muzykę, przy której zaczęliśmy tańczyć.... Wypiliśmy jedną cy dwie lampki wina, a następnie zaprosiłem ją do tańca, gdzie Helen wtuliła się we mnie podczas tańca, a ja ją otuliłem ramionami... Gdy znaleźliśmy się blisko łóżka, opadliśmy na nie. Delikatnie musnąłem jej usta podgryzając jej dolną wargę, przyciągnąłem Helen jeszcze bliżej całując jej usta, policzki, zatrzymując się przez dłuższą na jej karku, od razu odczułem jak ciało mojej ukochanej z chwili na chwilę staje się coraz bardziej rozgrzane, jak i podniecone, moje z resztą też po woli przestawałem nad sobą panować, moja dzika natura budziła się we mnie bardzo po woli, spojrzałem w jej piękne oczy, zbliżając moje usta do jej warg, delikatnie musnąłem je pogłębiając pocałunek, nie mogłem a raczej nie chciałem już przestać, wepchnąłem język do jej ust, zaczynając dziki taniec, oboje przywarliśmy do siebie, nie mając zamiaru się od siebie oddalić, czy też zaprzestać słodkiej gry, chodź po woli zaczęło nam brakować tchu, co spowodowało, iż oboje odsunęliśmy się od siebie, pogłaskałem Helen delikatnie po policzku mówiąc szeptem.
-Nawet nie wiesz jak bardzo cię pragnę - wyszeptałem jej do ucha.
-Więc mi to pokaż, pokaż jak bardzo mnie pragniesz - wyszeptała uśmiechając się do mnie, troszeczkę rozbawiony przyciągnąłem ją do siebie, znów całując jej podbródek szyje, oraz obojczyk, włożyłem rękę pod jej koszulę zwinnym ruchem ręki zdejmując ją, musnąłem wargami jej rozgrzany kark, by po chwili zejść jeszcze niżej, zatrzymałem się na jej piersiach uśmiechając się pod nosem, uśmiechałem się tylko dla tego, iż wiedziałem co może czekać moją piękną ukochaną. Oblizałem wargi wkładając rękę pod jej plecy, oczywiście bez większego wysiłku odpiąłem jej stanik, przełknąłem ślinę bawiąc się prawą piersią mojej ukochanej, moja lewa ręka natomiast wylądowała na łóżku, nie opodal jej głowy, przecież musiałem się jakoś opierać by utrzymać równowagę. Helen jęknęła cicho, lewą ręką wplatając w moje włosy, jej prawa ręka wylądowała gdzieś na moim ramieniu, razem z paznokciami które po woli zaczęła mi wbijać,ustami muskając delikatnie jej piersi, podgryzając przy tym i ssąc jej sutek, bawiąc się przy tym wręcz doskonale, moja piękna dziewczyna, bo tak już mogę ją nazwać jęknęła jeszcze głośniej, wbijając jeszcze mocniej swoje pazurki w moje ciało, w sumie to nie bolało wręcz przeciwnie bawiło mnie to, jak nic nigdy wcześniej, po dłuższej męczarni prawej piersi postanowiłem zmienić strony, bawiąc się teraz jej drugą piersią, wszystko przedłużając dla własnej rozrywki, po dłuższej chwili, za pewne dłuższej niż można się spodziewać, zacząłem obdarowywać pocałunkami resztę jej ciała, zatrzymując się na płaskim cudnie pachnącym brzuchu, polizałem jej słodką skórę, Helen czując mój język na swojej skórze uniosła delikatnie swoje ciało, niecierpliwie czekając na więcej przyjemności, z mojej strony, rozbawiony zatrzymałem usta na jej pępku, mój język odruchowo krążył wokół niego, drażniąc cały czas skórę mojej piękniej ukochanej Helen. Oczywiście tak jak można było się spodziewać, moja ukochana niecierpliwie zaczęła się poruszać pragnąc więcej doznań, zadowolony tym co zobaczyłem, od razu skierowałem się na wewnętrzną stronę ud, w końcu to całkiem zabawne, patrzeć na już niecierpliwą się kobietę, a to dość rzadki widok...Helen czując moje usta na jej udach, jęknęła cicho ściskając w dłoniach satynową pościel. Nie wiem jak długo się tak bawiłem, jednak gdy tylko chciałem zdjąć ostatnią część jej bielizny, Helen przyciągnęła mnie do siebie delikatnie całując, jej gorące ręce powędrowały na moją klatkę piersiową, schodząc dłońmi coraz niżej zatrzymując się na moich bokserkach...Czując jej ręce na moim ciele, oblizałem wargi zachłannie całując jej usta, zapatrzony w nią nawet nie wiem kiedy pozbawiła mnie dolnej części moich ubrań. Helen patrzyła w moje oczy, tak jak by chciała dać mi do zrozumienia "Nie baw się już", w sumie to na prawdę mi wystarczyło, zdjąłem z niej ostatnią część bielizny, cały czas delikatnie się uśmiechając, oczywiście nie mogąc się powstrzymać ześlizgnąłem się w dół, bawiąc się przez dłuższą chwilę jej kobiecością, jednak i ja kiedyś się nudzę, dla tego nie mając ochoty już tego przedłużać. Rozchyliłem trochę bardziej jej nogi, wkładając w nią dwa palce, na co moja ukochana zareagowała głośnym jękiem, zadowolony bawiłem się nią patrząc w jej oczy, ona sama po woli miała już dość tej gry, mówiąc szczerze ja też już po woli pragnąłem w nią wejść. Wyjąłem palce z jej wnętrza przyciągając jej słodkie ciało bardzo blisko, po woli bez pośpiechu zacząłem w nią wchodzić, Helen na chwile spięła mięśnie czując delikatny ból, po dłuższej chwili jednak ustał, a ona rozluźniła się, pozwalając mi zadziałać. Helen wygięła się pojękując cicho, byłem już tak podniecony, przez co na prawdę nie mogłem przestać, zadowolony zacząłem poruszać się w niej coraz szybciej, pamiętaj oczywiście o tym iż to jej pierwszy raz, a ja nie chce by źle go zapamiętała, na szczęście dziewczyna pojękiwała coraz głośniej, i głośniej sam nie wiem ile czasu upłynęło, ale po woli odczuwałem zmęczenie. Nie miałem już sił na dalszą zabawę, pocałowałem dziewczynę ostatni raz, dochodząc w niej, oboje padliśmy zmęczeni na łóżku, ciężko oddychając przytuliłem ją czując jak zasypia. Wtulony w nią zamknąłem na chwile oczy, nie chciałem spać, lecz zmęczenie i mnie dopadło.

**Następnego dnia**

Obudziłem się dość wcześniej, a obok mnie spała wtulona we mnie Helen z błogą miną na ustach. Delikatnie się uśmiechnąłem na ten widok i pocałowałem ją w czoło. Postanowiłem poczekać aż się obudzi....

Helen????