Uśmiechnąłem się niepewnie. Dziwnie tak po prostu PRZYTULIĆ
Renee. To takie ... niepokojące. Nie, użyłem niewłaściwego słowa. Inne. Tak,
ten wyraz załatwia wszystko.
Nagle poczułem pchnięcie czegoś z tyłu więc nie stojąc mocno
na podłodze, poleciałem do przodu - w tym wypadku niefortunnie na Renee. Wyszło
więc na to że i tak i tak musiałem ją przytulić. Odwróciłem się do tyłu, gdzie
niewinnym wzrokiem patrzyła na mnie Jutrzenka, z pochyloną głową. Spiorunowałem
ją spojrzeniem, jednak ona dalej stała niewzruszona. Ach, te konie.
Po chwili jednak nie wytrzymałem - wybuchnąłem
nieposkromionym śmiechem, zresztą tak jak dziewczyna. Przez dobrą chwilę,
prawie turlaliśmy się chichrając z zupełnie niezabawnej rzeczy, gdy nagle sobie
coś przypomniałem. Mój uśmiech zdecydowanie zelżał a ja zbladłem.
- Cho*lera. - szepnąłem cicho, na co Renee spojrzała na mnie
pytająco. - Jest środek nocy. A my teoretycznie wrzeszczymy w stajni. W stajni
jest echo. Są uszczelnione okna.
Dosłownie po tym kiedy to powiedziałem, dziewczyna złapała
mnie na dół i pchnęła do środka boksu. Sama przymknęła bramkę i przykucnęła
koło mnie. Zmarszczyłem brwi, nie specjalnie wiedząc po co to zrobiła - w końcu
wszyscy śpią. Albo spali, póki ich nie obudziliśmy. No i proszę jak elegancko
znalazłem odpowiedź.
Nagle wśród ciemności które tu panowały (choć się do nich
zdążyłem przyzwyczaić) przebiła się stróżka światła, prawdopodobnie pochodząca
od latarki. Nasłuchiwaliśmy kucając w boksie jednak nie mogliśmy dojrzeć co się
dzieje na korytarzu - byliśmy odwróceni do niego tyłem.
Usłyszałem powolne kroki, które bębniły w uszach można by
rzecz że nawet boleśnie. Zacisnąłem zęby ze zdenerwowania, jednak mimo tego
czułem jakieś ... radosne uniesienie? Dreszczyk emocji? Adrenalinę? Coś
pomiędzy. Zresztą Renee też chyba nie miała nic przeciwko temu że właśnie ktoś
wszedł do stajni, świecąc latarką na wszystkie strony - miała takie iskierki w
oczach, że widziałem je nawet w tej czerni.
<Renee? Lepiej ty rozkręć akcję bo mi coś nie idzie xd I
wiem że krótkie, ale to (chyba) ostatni raz ;p>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie spam w komentarzach i nie reklamuj bloga w miejscu do tego nieprzeznaczonym - to będzie karane usunięciem twojej uwagi. Nie zapominaj też o zasadach interpunkcji i ortografii! ;)